« Powrót Następne pytanie »

2012-11-12 20:49

|

Pozostałe

Droga Nadio89!

Przepraszam z góry, że zaśmiecam tutaj. Otóż pojechalaś po mnie doświadczona mamo, która wychowała już pewnie nie jedno dziecko, a jest w pierwszej ciąży, obrazilaś mnie, pisząc że nie chce mi się twarożku zmiksować głupiego, na co zupełnie nie wpadłam-przyznaję. Ale wystarczyłoby poprostu doradzić skoro wiesz lepiej, a nie najeżdzać na mnie! Nie chodziło mi konkretnie o danonki, bo tego akurat dziecku bym nie dała, ale o inne serki czy jogurty. Jak jedna kolezanka doradzila, że są odpowiednie dla takich małych dzieci i wcale nie uważam, że jak od czasu do czasu podam dziecku coś gotowego, to od razu jestem leniem i złą matką! Otóż wcale tak nie jest! Urodzisz, sama się przekonasz, że nie zawsze jest możliwość dać dziecku świeżo ugotowane. Tymbardziej gdy się pracuje i często jest się poza domem czy z dzieckiem, czy bez. Jak byłam w ciąży, też wydawało mi się, że to takie łatwe. Ale nie zamierzam uzalać się nad sobą tylko dlatego, że moje 8.5 miesięczne dziecko kilka razy dostało kupne jedzonko. Druga sprawa jest taka, że czy kupisz składniki, czy gotowe- nigdy nie wiesz tak naprawdę co to jest i skąd pochodzi. Pogadamy za kilka miesięcy droga Nadio, jak wrócisz do pracy, napiszesz czy nie zdarzyło Ci się dać dziecku czegoś kupnego!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

Wiesz Aga, bo to aktorka jest i od przeczytania tylu scenariuszy wie jak się wychowuje dziecko:(((

Wiesz Aga, bo to aktorka jest i od przeczytania tylu scenariuszy wie jak się wychowuje dziecko:(((
jak na razie to wie - tyle ile zje:D życie już niedługo zweryfikuje jej poglądy:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

ona i jej maz albo to ona w 1m..bo ile mozna cos pamietac i ciagle sie czepiac?
wlasnie sie doszukalam jednej wypowiedzi od niej lub jego,bo czy dwie jednakowe osoby moga sie tak dobrac hmm,,nic tylko zablokowac..jeden z drugim sa tu miesiac czy dwa i beda ustawiac po swojemu;/
dzieki Kamila za obrone:*

Wiesz Aga, bo to aktorka jest i od przeczytania tylu scenariuszy wie jak się wychowuje dziecko:(((
jak na razie to wie - tyle ile zje:D życie już niedługo zweryfikuje jej poglądy:)
Aż odszukałam Twoje pytania i sobie poczytałam.
Mi też się wydawało, że macierzyństwo jest proste, do czasu kiedy zaczęłam myśleć czy nie zainwestować w pampersy dla siebie, bo nie miałam jak pójść siku.
Już widzę jak koleżanka będzie karmić piersią, gotować domowe obiadki, kręcić twarożki i spacerować dwie godziny dziennie. Kiedy? Pomiędzy graniem na perkusji, driftowaniem swoim mustangiem, a czytaniem scenariuszy!?

Z cierpliwością poczekam na dzień, kiedy napisze, że dała dziecku w sklepie lizaka, żeby zatakać mu usta, bo sama swoich myśli już nie słyszała! :D

PeeS. Agulek czym Ty się przejmujesz?
Właściwie niczym, emocje opadły i sama się śmieję :) chyba z tego, jakiego nerwa miałam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Po przeczytaniu tamtych komentarzy siedzę i się brechtam, bo pierwszy raz w życiu słyszę, że dzieciom nie podaje się przetworów z wapniem, żeby im się kości nie usztywniły. Pewnie jakaś niedouczona jestem, ale na cycka odwapniacza nie założę :D, a twarożki oraz jogurciki na pewno będę podawać i to nawet czasem ze sklepu.
no ja yez pierwszy raz o tym wapnie uslyszałam ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

aga plisss przeciez nie bedziesz sie tłumaczyc jakies tam z tego jakie podajesz obiadki deserki itp ludu kochany ..moja do tej pory je gotowce jak potrzeba a potem jeszcze bawi sie pustymi słoiczkami i mam swiadomosc ze moga sie pobic MAM A I TAK SIE NIMI BAWI!!!:)

Po przeczytaniu tamtych komentarzy siedzę i się brechtam, bo pierwszy raz w życiu słyszę, że dzieciom nie podaje się przetworów z wapniem, żeby im się kości nie usztywniły. Pewnie jakaś niedouczona jestem, ale na cycka odwapniacza nie założę :D, a twarożki oraz jogurciki na pewno będę podawać i to nawet czasem ze sklepu.
no ja yez pierwszy raz o tym wapnie uslyszałam ...
Ja też, bo do tej pory myślałam, że to główny składnik w diecie dziecka. Ale wyzwanie mnie od lenia widocznie tak mnie ubodło, że dopiero teraz po fakcie widzę, jak bardzo się ośmieszyła :) mam to gdzieś, a jak zajdzie potrzeba, to i tak dam dziecku serek- albo odpowiedni dla niego, albo taki " dorosły" :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majeczka1232

A ja będę mojemu dziecku dawać gotowe serki i gotowe dania bo po to są wymyslone,żeby ludziom ułatwić życie:) I mam to gdzieś,że ktoś mnie nazwie wyrodną matką... Wolę spędzić czas z dzieckiem niż nad garami:)