W 38 tc. Nic nie czulam. Poszlam na wizyte kontrolna i dostalam skierowanie do szpitala :)

Równo w terminie w 40tc.

Myślałam, że będzie wcześniej, bo bardzo się wtedy stresowałam różnymi rzeczami i w ogóle nerwowa byłam.. Ale urodziłam w 40, dwa dni przed wyznaczonym terminem

myślałam że urodzę wcześniej bo termin z usg miałam na 17.01.2014 a z miesiączki na 11.02.2014 a urodziłam 8.02.2014 czyli w 40 tc tak mi napisali :)

41tc

rodze od 37 tc i ciągle mam jakieś objawy, tylko dziwnym trafem jestem w 41 i siedze przed kompem zamiast na porodówce... ;) Mój instynkt mnie oszukje bezczelnie :P ;)

W 38. Nic nie czułam. Poszłam normalnie na USG i się okazało, że nie miałam połowy wód. Odrazu na wywołanie.

W 40 tc, 2 dni po terminie. Wiedziałam, że przenoszę ale byłam pewna że dużo dłużej, byłam w szoku że to już :P haha

w 38 tc, wiedzialam ze tak bedzie (mialam przesunieta owu, mlody zrobiony zaraz po okresie, a nie w polowie cyklu;) )

40t+6d czyli 6 dni po terminie, bedac juz w szpitalu (bo musialam sie juz zgłosic na oddział) nie wierzylam połoznym ze jestem w trakcie porodu :D