« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emi2989
emi2989

2012-12-28 00:45

|

Uwagi i opinie

Drogie Mamy, czy drugi i kolejne porody są łatwiejsze, mniej bolesne, czy raczej nie ma większej różnicy??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

Bolalo jeszcze bardziej niz za pierwszym razem wiec roznicy nie ma :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emi2989

Bolalo jeszcze bardziej niz za pierwszym razem wiec roznicy nie ma :)
no co ty... :( my tu z mezem planujemy drugiego bobaska zmajstrowac, ale moj pierwszy porod był do zniesienia, ale skurcze to tak jakby mi ktos wiertarka w kosci sie wbijał no i moj mały jakos krzywo wychodzil i musieli mi go ssawka wyciagac, nadodatek serduszko mu zwalnialo i sie boje drugiego porodu jak nie wiem co. na szczescie synek jest zdrowiutki i chcielibysmy dla niego braciszka albo siostrzyczke :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

To ze ja swoj drugi wspominam tak a nie inaczej nie znaczy ze u cb tak bedzie :)
Po drugie jesli pierwszy byl ciezki to do drugiego lekarze podejda juz inaczej tzn pewnie lepiej przygotuja i siebie i ciebie Zobaczymy co reszta mamusiek napisze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurelia

Ja osobiście najlepiej wspominam drugi poród. Było tak szybko,że lekarz i pielegniarki w biegu ubierały fartuchy.Dwa parcia i urodził się Bartek o wadze prawie 4,5 kg.Najgorzej wspominam trzeci.Przy tym to się wycierpiałam...aż szkoda gadać...Przy czwartym było ciężko ale szybko.Nie prawdą jest jak to gadają babcie,że każdy kolejny poród jest lżejszy.Każda z nas przechodzi go inaczej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

u mnie drugi poród był szybszy. Co prawda ciężej mi było wypchnąć małego na świat bo wychodził razem z rączką a do tego nikt mnie nie naciął i popękałam... ale oba porody dobrze wspominam :) Tu nie ma reguły moim zdaniem. Każdy poród jest inny i każda z nas ma inny próg wytrzymałości. No i nie wiadomo czy dziecko będzie ładnie wychodzić czy będzie coś kombinować.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez

w moim przypadku był tylko trochę łatwiejszy i krótszy, łatwiej znosiłam bóle przed samym porodem. ale i tak bolało jak cholera

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

pierwszy porod to byla pestka w porownaniu do 2 porodu.. i jeszcze wystapily komplikacjie i mialam cc... heh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

u mnie 2 porod byl jeszcze gprszy niz ten pierwszy a pozniej kurczenie macicy o Boziu 4 paracetamole szly dziennie dziewczyna lezaca obok miala to samo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

Bolalo jeszcze bardziej niz za pierwszym razem wiec roznicy nie ma :)
no co ty... :( my tu z mezem planujemy drugiego bobaska zmajstrowac, ale moj pierwszy porod był do zniesienia, ale skurcze to tak jakby mi ktos wiertarka w kosci sie wbijał no i moj mały jakos krzywo wychodzil i musieli mi go ssawka wyciagac, nadodatek serduszko mu zwalnialo i sie boje drugiego porodu jak nie wiem co. na szczescie synek jest zdrowiutki i chcielibysmy dla niego braciszka albo siostrzyczke :)
nie masz co z gory zakladac ze bedzie tak samo u mnie synek byla okrecony pepowina mial zagrozenie zycia dostal tylko 6pkt a teraz coreczka urodzila sie zdrowa jak ryba 10 pkt a tez się balam chociaz porod byl gorszy:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pola11129

z pierwszym to bole mi sie zaczely w sobote ok 17 a urodzilam w niedziele 23.35 a drugi to o 4.50 odeszly mi wody a urodzilam o 14.05 wiec byl krotrzy,ale nie mailam rozwarcia wiec podali mi oxytocyne masakra bol straszny