też sie własnie zastanawiałam nad tym i nie mam pojęcia :(

Dokładnie, zgadzam się

To tak jakby wychowywało dziecko osoby tej samej płci,w końcu jakby nie patrzeć rodzice chrzestni,gdzie przed Bogiem składa się przysięgę by dziecko żyło zgodnie z prawami boskimi=rodzina.

a ja sie nie zgadzam, specjalnie bylam sie pytac w swoim kosciele proboszcza czy jak by mi sie nie udalo znalezc ojca chrzestnego to czy mogly by byc dwie matki? Ksiadz powiedzial, ze nie widzi żadnych przeciwskazan :)

przepraszam, chcialam sprawdzic kto dal plusa i niechcacy nacisnelam minusa :/

spoko:*

Kwestia upodobania. Ja osobiście bym nie chciała mieć dwóch chrzestnych ;) naprawdę nie ma u was w rodzinie żadnego kandydata na chrzestnego? :P może jakiś bardzo blisko znajomy ;>

nie do końca się z Tobą zgadzam bo przecież te chrzestne nie są parą wiec nie dają przykładu niezgodnego z prawem kościelnym. a co do pytania nie spotkałam się z tym żeby byli chrzestni tej samej płci ale spotkałam się z tym że dziecko ma tylko chrzestną i w kościele też z tym nie było problemu.a co do Twoich wątpliwości to podejdź do księdza i zapytaj .

a wiesz tez kiedys slyszalam,ze byly dwie chrzesne,w sumie kobietki moze bardziej sie poczuwaja:)

nie ma sie co zastanawiac tylko ksiedza zapytać!!