« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
3xmama

2012-03-16 22:21

|

Choroby i zdrowie

Dylematy moralne...

Dziecko mojej znajomej od kilku lat choruje - oskrzela, płuca, duszności. Lekarze oczywiście nie wiedzą co mu jest i faszerują lekami, głównie sterydami. Wiek dziecka i objawy wyglądają mi na chorobę nieuleczalną, więc zasugerowałam znajomej, że powinna wykonać badania w kierunku tej choroby - albo okaże się że miałam rację, albo wykluczą najgorszą możliwość.
Teraz cały czas się zastanawiam czy dobrze zrobiłam, może trzeba było się nie wtrącać:/
Tylko tego chłopca mi szkoda ostatnio miał taki atak, że prawie się udusił.
Czy któraś z was była w podobnej sytuacji? Co wy byście zrobiły?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

Moim zdaniem dobrze zrobiłaś. Wolałabym 100 razy bardziej mieć taka koleżankę jak Ty (która mówi co myśli i stara się pomóc) niż taką która mówi "nie martw się napewno będzie wszystko dobrze" myśląc coś innego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

też wg mnie dobrze zrobiłaś. pod warunkiem, ze to zrobiłaś delikatnie...
ja miałam podobnie, jak podejrzewałam u synka koleżanki porażenie mózgowe. zabrzmi to głupio, ale naprawdę dzięki mnie ich synek trafił szybko na rehabilitację i dziś praktycznie nie odbiega od normy. a jak zrobili mu badania okazało się, ze miał wylewy wewnątrzkomorowe w mózgu.

a znajoma była z synkiem u alergologa?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

Była już u laryngologa, alergologa, pulmonologa i żaden nic nie widzi - ani alergii, ani astmy, migdałki wycieli bo niby to ich wina ale sytuacja się nie zmieniła:/
Mały ma 8 lat choruje od około 4 lat sugerując się objawami i wiekiem przyszła mi do głowy mukowiscydoza - wiadomo jacy są nasi lekarze, trzeba trafić na naprawdę dobrego, żeby rozpoznał taką chorobę w miarę szybko:/
Mam nadzieję, że jednak się pomyliłam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

masakra :( a jak zareagowała na to, co jej zasugerowałaś?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77

poczytałam trochę o tej chorobie i mam nadzieje ,ze syn mojej koleżanki też choruje na gardło { ciągłe infekcje , krtań i kaszel nie wiadomo skąd} pulmolog też nie wie co może mu być mam nadzieje ,że nie to :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

ja myślałam o alergologu, bo synek mojej koleżanki ma alergię na mleko i kakao. i niektóre barwniki. i główne objawy to właśnie non stop katar, zatoki, kaszel, oskrzela, raz zapalenie płuc. odkąd bierze leki na alergię, to odpukać, na razie zdecydowanie rzadziej choruje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

no nieleczona alergia prowadzi do astmy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

Alergii nie ma - testy robione kilka razy nic nie wyszło a astmę wykluczyli. Tak czy siak to jakieś upierdliwe cholerstwo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Powinna zgłosić się do poradni wad metabolicznych i wykonać test combi,który wykrywa mukowiscydozę lub bardziej specjalistyczne badania,które nie wykonuje ani alergolog ani pulmonolog.Dobrze zrobiłaś doradzając jej ja bym też tak zrobiła.

Była już u laryngologa, alergologa, pulmonologa i żaden nic nie widzi - ani alergii, ani astmy, migdałki wycieli bo niby to ich wina ale sytuacja się nie zmieniła:/
Mały ma 8 lat choruje od około 4 lat sugerując się objawami i wiekiem przyszła mi do głowy mukowiscydoza - wiadomo jacy są nasi lekarze, trzeba trafić na naprawdę dobrego, żeby rozpoznał taką chorobę w miarę szybko:/
Mam nadzieję, że jednak się pomyliłam.
Mukowiscydozę wyklucza się, lub potwierdza w badaniach przesiewowych zaraz po urodzeniu. To jest to nieszczęsne kłucie piętki i wyciskanie krwi na papier. Zdaje się, że badają w ten sposób kilka chorób wrodzonych. Więc nie sadzę żeby chodziło o to.