Hej. Poznałam nowego faceta, jednak mieszka on w Anglii. Chciałby abym do niego z małą przyjechała z malutką. Z ojcem dziecka nie jestem. Nie szanował mnie, bił, wyzywał i w ogóle. Ostatnio jak przyjechał do małe to z kolegą. Poszliśmy na spacer. I jak kolega miał małą na rączkach to ja dałam dla byłego pusty wózek i powiedziałam tak " trzymaj pusty wózek " A on się oburzył i zaczął do mnie " Bo Ci zaraz wyjebie" "Kurwo" "Suko". Dodam, że krzyczał tak mając małą na rączkach. Poszłam do domu i czekałam jak mi małą odniesie. Odwiedza ją co 2 tygodnie na 5 minut, dosłowni z zegarkiem w ręku. Czasem są wyjątki, ale tylko czasem. Przez cały czas jak z nim byłam, nadużywał alkoholu. Majką się w ogóle nie zajmował i nie zajmuje. Ojcem na 5 minut to każdy może być. Mam dużo świadków, którzy potwierdzą to jak od odzywał się do mnie i do małej, czyli chamsko. I teraz jak ja bym chciała z malutką wyjechać, to co mam zrobić jak on mi nie pozwoli? Odebrać mu prawa rodzicielskie? Ale jak nie odbiorę mu tych praw?