O matko kochana 15 kg?????? - szok!!! A dzidziusiem wszystko w porządku???? Bardzo dobrze postąpiłeś. Trzymam kciuki żeby wszystko się pozytywnie zakończyło.

Ginekolog powiedział tylko, że dziecko nie jest w najlepszym stanie, ale na to nic już nie poradzę. Modle się żeby jakoś dało rade i doszło do siebie i szczęśliwie przyszło na świat.

O moj Boze.. To okropnie duzo :(
Mam nadzieje , ze Malenstwo dojdzie do siebie , Twoja zona rowniez.
3mam z moim synciem kciuki ! Bedzie dobrze !

Czytalam wczesniejsze Twoje pyt.
Ciesze sie bardzo, ze zainteresowales sie wlasnä zonä i dzieckiem.
Nie zbagatlizowales lecz zainteresowales sie i zajäles sie niä.
Na szczescie jest juz pod opiekä specjalitöw.

Jesli moge zapytac (ciekawosc)-> Jak Ci sie udalo jä namöwic na pöjscie razem do specjalisty ?

Słusznie postąpiłeś, życzę zdrowia dla maleństwa i wytrwałości dla Ciebie i żony. Trzymajcie się ciepło.

Ciekawska, umówiłem ginekologa z USG od razu z psychiatrą. Nie miała wyjścia, widziała, że wiem i poszła bez problemów.

Powodzenia i wytrwałości życzę...nio i pomodle się dziś za maluszka mam nadzieję,że będzie na tyle silny i dotrwa do końca..

no i dobrze postąpiłeś, nikt nie chciałby stracic dwóch ukochanych osób na raz, prawda? Trzymam kciuki aby wszystko ok było z żoną i dzidzią, przede wszystkim z dzidzią. A tobie życzę dużo cierpliwości i siły i pisz co tam u dzidzi i zony.

Trzymamy kciukasy, żeby wszystko pomyślnie się zakończyło. Cieszę się, że istnieją jeszcze tacy mężczyźni jak Ty... Wszystkiego dobrego!

O kurka az 15kg w 7 tyg? Dobrze, ze zainteresowales sie zona! Zycze tobie wytrwalosci, a zonie i dzidzi duzo, duzo zdrowka! Zdawaj relacje co z zona i maluszkiem! 3mam za was kciuki!