« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta26marca
marta26marca

2013-10-30 15:15

|

edyt. 2013-10-30 15:45

|

Pozostałe

Dziewczy a Wy co zrobiłybyście na moim miejscu?( teściowa)..

Zacznę od początku mam nadzieje że zrozumiecie o co mi chodzi. zanim urodziłam i jak synek był malutki teściowa powtarzała że jak pójdę do pracy to będzie pilnowała dzieci. Więc teraz gdy zaczęłam jej szukać i coś się zaczęło dziać słyszę przy każdym spotkaniu (prawie codziennie) że dzieci ją męczą że ona już nie chce bawić żadnych dzieci. ostatnio usłyszałam że mój synek jest męczący i z nim to nie dłużej niż dwie trzy godziny może siedzieć bo ona już niema sił itp. i tak w koło więc przestałam szukać pracy, nie chce aby siedziała z przymusu z nim i za plecami mi d obrabiała. I wczoraj jak mój B był u niej po list coś jej napomknął nie wiem co bo nie był mnie tam i popołudni wczoraj wpadła z wizytą i po marudzeniu o dzieciach itp wyskakuje z pytaniem czy do pracy idę bo musi wcześniej wiedzieć aby przygotować się do ich pilnowania... I nie wiem co mam myśleć czy iść i zostawić z nią dzieci czy dać sobie spokój dopóki mały do żłobka nie pójdzie? a Wy co byście zrobiły. dodam że te jej uwagi o dzieciach to nie tylko ja zauważyłam. ja nie chce jej zmuszać, wolałabym aby w prost powiedziała ale ona tego nie zrobi znam ją trochę już.



Więc TAK poszłabym NIE darowałabym sobie


dodam jeszcze że właśnie niania nie bardzo bo z wypłaty nic nie zostanie i teściowa powiedziałaby że jej pomocy nie chciałam a obcą osobę wzięłam. Obawiam się że jak nie pójdę to będzie że Marta leniwa pracy nie szuka a babcia popilnowałaby dzieci....


7.41%
TAK
92.59%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
santy

No, ja przyznam, że rozumiem, że kobieta może się obawiać opieki nad dziećmi w pełnym wymiarze godzin. Może zaproponuj jej chociaż 3-4 godziny dziennie i kup jej coś od czasu do czasu. Babka starsza, sił mało. Ja się nie dziwię, wystarczy że spojrzę jak moja sąsiadka swoją mamę eksploatuje od rana do wieczora, a po pracy córka jeszcze nadgodziny w domu robi. Kobieta nie narzeka, ale widzę że umęczona jest. Mama swoje dzicko widzi może ze 2-3 godziny dziennie, a ojciec jeszcze mniej bo podobno pracoholik.

Teściowa nie musi się dziećmi opiekować, tak jak ty nie będziesz musiała opiekować się nią gdy nie bedzie już mogła nic przy sobie zrobić.  Zapytaj ją czy ma ochotę opiekować się dziećmi, nie proś tylko zapytaj czy by chciała i czy czuje się na siłach. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta26marca

teściowa ma 48 lat i na początku mowa była że będziemy jej płacić za to ale kobieta majętna i nie chciała tylko teraz już jej się odwidziało rozumiem że może poprostu już jej się nie chce ale wolałabym jasno wiedzieć, a Tu mówi tak a za chwilę inaczej, a tu jest jeden żłobek i od roku przyjmują tylko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Ja bym zapytała wprost czy jest w stanie i czy ma ochotę zająć się dziećmi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
meziczka

na twoim miejscy teściową bym się nie przejmowała... to wasze życie...  ty musisz czy chcesz iść do pracy? bo to istotne...  ja czekam aż młody pójdzie do przedszkola (5-6lat) i dopiero do pracy pójdę...dzieciństwo spędzone z mamą kreatywną i mającą czas na zabawę (taką uczącą dziecię) z dzieckiem jest ważniejszy niż słowa innych o znalezieniu pracy (o ile wystarcza pieniążków z zarobku partnera)... więc jeśli macie kasę na to co potrzeba to korzystaj z tego ile dziecku możesz dać będąc z nim w domu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

ja bym darowała nie to nie bez łaski

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

daruj  sobie albo daj dziecko do żłobka. bo jak już teraz ci tak kręci...to co będzie po fakcie gdy już będziesz miała prace. wyskoczy ci z czymś a ty na prędce bedziesz musiała żłobka szukać czy jakiejś niani. 

Twój komentarz