Nie miałam odwrotnie - chłopczyk a na porodówce... dziewczynka :D

Koleżanki szwagierka tak miała. Była w takim szoku,że przez dwa dni nie chciała tego dziecka bo nie wierzyła,że to jej... Tak że lepiej się nie nastawiać na konkretną płeć...
I jeszcze jedną koleżankę mam. Miała mieć dziewczynkę. Gdy urodziła powiedzieli jej "chłopczyk",a ona "Cooo? Chłopiec?" Była w lekkim szoku,ale się ucieszyła :)

Nie strasz mnie :D Ja mam wszystko dla chłopczyka kupione, bo 5 lekarzy mi siusiaka pokazywało :D Nawet na 4d!

Ja miałam wszystko niebieskie - pościel do łóżeczka nawet :) ale wtedy nie było tak dobre usg i miałam je robione tylko 3 razy przez całą ciążę. Gdzie chcesz rodzić? - czytałam że z Chorzowa jesteś :)

Znam 2 dziewczyny, które miały mieć córeczki a są chłopcy - w tym moja szwagierka :D Ale jedna i druga miała badania tylko na zwykłym USG, a dodatkowo maluchy nie chciały do końca pokazać co tam mają ;)))
Mi córa pokazała pełen rozkrok na USG 4D, więc wierze, że się nie pomylili :D

No jestem z Chorzowa.Ale szczerze to jeszcze nie wybrałam szpitala.
Waham się między Raciborską w K-ce a Strzelców Bytomskich w Chorzowie

Nie z Chorzowa tylko z Rzeszowa ;)

No jeśli chodzi o mnie to jestem z Chorzowa... ;) Ale już się chyba zgubiłam o co chodzi :D

a mruuwka z Rzeszowa :D ja namieszałam

Aha no to już wszystko się wyjaśniło ;)