Chyba nie ... ciotki mnie straszyły .. same parte nie bolały ...

nie bałam się ani pierwszego ani drugiego porodu :)

ja z jednej strony sie boje a z drugiej strony jestem ciekawa;p

taka już nasza natura, że rodzimy dzieci i wiąże się to z bólem. Ja nie mogę się doczekać swojego maluszka po tylu latach oczekiwań... wreszcie za parę dni będę go miała po drugiej stronie brzuszka :)

jeszcze tydzień temu strasznie się bałam, ale teraz chce mieć już to za sobą i strach odszedł w niepamięć ;)

Samego porodu się nie boję;) jedynie tego że mogą wystąpić jakieś komplikacje.

pierwszego sie nie balam bo nie wiedzialam co mnie czeka , ale drugiego troszke sie obawiam...

niesamowicie bardzo się bałam. Teraz stwierdzam, że nie było powodu do tego ;)

Boję się ;) Ale cały czas sobie powtarzam ,że tyle kobiet to przeżyło, więc i ja przeżyje ;))

Raczej się nie bałam, byłam pewna, że jestem dobrze przygotowana, po dobrej szkole rodzenia, a przede mną tyle kobiet rodziło, że nie mam czego się bać. Tearaz boję się, ale nie samego porodu tylko jak to będzie z 2 małych dzieci i jak mój synek zareaguje na dzidzi.