Nastepnym razem zdecyduje sie na CC na żadanie , akurat u nas z dzieckiem wszystko ok ale ja miałam za duzo problemow po porodzie .

No wiesz istnieje cos takiego jak tokofobia czyli lęk przed porodem i jest on tez powodem wykonania CC ( ale trzeba miec skierowanie od psychiatry , czy jakos tak)
Jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz , moze akurat bedziesz tą szcesciara co rodzi w dwie godziny bez zadnych wiekszych bóli i wspomina porod jak zrobienie gigantycznej koopy ;)

ja uważam, że kobieta powinna miec wybor. bo naciskanie by rodzila naturalnie jesli nie ma przeciwskazan, a ona nie chce to najgorsze co może być.. rozumiem, że to operacja ale każdy powinien decydować za siebie.

Ja sie tez balam porodu, juz dlugo przed ciaza,dlatego nie wiem czy zdecydowalabym sie swiadomie na ciaze. Na szczescie w niemczech mozesz wybrac cesarke na zyczenie,ja mialam,i mimo ze troche nie poszlo planowo to nie zaluje.

Ja jestem jak najbardziej za. Na pierwszy taki poród nie było mnie stać. Drugi to już była moja decyzja z racji tego, że ten pierwszy zakończył się cięciem właśnie. Cóż, wg mnie takie rozwiązanie ciąży jest dużo bezpieczniejsze dla dziecka. Nie ma ryzyka, że maluch zaklinuje się w drodze na ten świat, że dojdzie do zamartwicy etc... Dla mnie to "gra nie warta świeczki' Jak już coś się z dzieckiem stanie to odwrotu nie ma.... I takim dzieckiem całe życie zajmować się trzeba, a jak sobie z tym poradzimy i skąd na to kasę weźmiemy to już nasza brocha, bo państwo ma nas w czterech literach. Uszkodzenia dziecka zdarzają się też przy cięciach cesarskich, ale nie są to uszkodzenia mózgu... a uszkodzenie mózgu jak powszechnie wiadomo najgorsze jednak jest...

ja mam skierowanie na cc, ale powiem szczerze że bałabym sie rodzic siłami natury, tyle słyszy sie o niedotlenieniu dziecka i urazach okołoporodowych, że naprawde aż mnie to przeraża. oczywiście cc to powazna operacja dla matki i może nie najlepsze wyjscie, tez niesie ze sobą ryzyko i niby kobiety od wiekow rodza naturalnie ale liczba cesarke wzrasta prawie do 45 % wiec cos w tym jest