Aga ja używam fissan, nie wiem czy jest dobry jak na razie nic mi nie wyszło. Czytałam że rozstępy są ukierynkowane gentycznie. Jak wyjda to już nic nie pomoże. Oczywiście smaruję się non stop fissanem tak na wszelki wypadek;-)

Hej. Ja po pierwszej ciąży nie miałam rozstępów....niczym też oprócz oliwki w żelu się nie smarowałam. Moje koleżanki natomiast polecają krem na rozstępy firmy Mustella albo PerfectaMama są ponoć bardzo dobre...cena też jest ponoć względna.

zapomniałam dodać słyszałam o kremie na rozstępy CLARENA koszt. około 90 zł. drogi ale skuteczny. Poczytaj na alegro na temat tych kremów są tam chyba ze 3 strony na temat kremów.

hejka ja używam krem na rozstępy firmy Mustela polecam wypróbowałam ich wiele podczas pierwszej ciązy zaczęły pojawiać sie rozstępy próbowałam fissan, vichy,i wiele wiele innych troche to jest jak wojna z wiatrakami gdyz rozstępy są uwarunkowane genetycznie wiec hm.. ale zawsze mozna złagodzic:D polecam mustela cena przestępna i z górnej półki mamma mio:D

Ja już mam końcówkę ciąży i nie pokazały mi sie rozstępy. A używam krem perfekta, w rosmanie jest za jakies 9 zł. Fakt, że przed ciąża dużo tyłam i chudłam i uważam że moja skóra już wcześniej się przyzwyczaiła do zmiany gabarytów:) A jeśli chodzi o oliwkę zdecydowanie nie polecam, tak naprawdę na dłuższą metę wysusza skórę

Ja już mam końcówkę ciąży i nie pokazały mi sie rozstępy. A używam krem perfekta, w rosmanie jest za jakies 9 zł. Fakt, że przed ciąża dużo tyłam i chudłam i uważam że moja skóra już wcześniej się przyzwyczaiła do zmiany gabarytów:) A jeśli chodzi o oliwkę zdecydowanie nie polecam, tak naprawdę na dłuższą metę wysusza skórę

Ja jestem w  30 tygodniu nie mam żadnych rozstępów, stosuje krem perfectamama i vichy

Gdy  zakupiłam se ten krem czyli Fissan posmarowałam sie nim bo zaowazyłam pierwszy rozstep na posladku myslalam ze on mi pomoze tym czasem po tym kremie zaczely sie pojawiac juz na drugi dzien i bylo ich tylko coraz wiecej ;nie poleceam tego kremu  

Ja mam balsam Dove-niebieski,zawiera ona duzo wody,i polecam go kazdej kobiecie w ciazy.Jest rewelacyjny.

Fissanja zaczełam używac, gdy pojawiły się pierwsze rozstępy i niestety także zaczeło sie ich robić coraz wiecej...potem używałam Mustela, ale niestety nic nie pomogło...teraz jestem juz na wylocie i mam "przeorane" ciało... to chyba zależy od kobiety, ani moja mama, ani babcia nie mają..albo moja szwagierka - nie robiła nic(nie sparowała brzuszka,ani nie masoła)i nie ma ani jednego,a ja szczypałam,smarowałam, robiłam peelingi,masowała, robiłam naprzemienne prysznice, ale niestety...