idx do pediatry moze chory jest np zapalenie uszu czy cos , może jeszcze kolki go męczą , a jak jest w dzien ? spi normalnie ? je bez problemow ? kupki tez ok ?

może powoli ząbki sie klują? stąd te płacze w nocy.

moja też tak miała samo przeszło

U nas takie krzyki wlasnie sa od zebow. W dzien tak nie krzyczy.

Możliwe, że coś odreagowuje. Może jakiś gości mieliście, wspólne zakupy jakiś hałas, głośna muzyka?

Dziewczyny nie rozumiecie mnie to jest tak jakby dziecko szoku dostało. Ten płacz nie zaczyna sie jakby był zmęczony głodny. To jest przeraźwiwy krzyk przestraszonego dziecka! Kolek niemiał w ogóle kupki ma dziwne ale to już dłuższy czas ma preparat zestepczy a nie mleko. Ząbki nie wychodzą

daj paracetamol w czopku czy syropie na noc jak nie bedzie wtedy płakac czy o wiele mniej to znaczy ze coś je boli .

Wszelkiego typu odskoki od cichedo normalnego dnia unikamy. Dzień jak każdy inny dużo zabawy 2 razy sen na dniu....spacerek po podwórku normalne usypianie. Złote dziecko tylko to wygląda jakby miał koszmar i Maks wpada w jakiś amok.

Zawsze zostaje opcja z "zauroczeniem" ja w to nie wierze ale wiele mam twierdzi że odczynianie uroków na ich dzieci działa .
Moze rzeczywiscie tak odreagowuje ten huk i za pare dni przejdzie jak zapomni o tej szybie . Psycholog takich małych dzieci chyba nie przyjmuje .

może rzeczywiście ząbki. Mój podobnie reagował przy pierwszych zębach.