ja bym pytała co wizyte:) widze wstysliwy maluszek:)

Mój w 17 tygodniu ujawnił co ma między nóżkami :) A czy warto pytać? Jeśli chcesz wiedzieć to pewnie, że tak :)

Ja pytam co wizyte :) choć od początku wiem że dziewczynka bo pipuszkę chętnie pokazuje i mam na każdym usg :) ale pytam zawsze i lekarz zawsze mi tłumaczy gdzie patrzeć. Nigdy się nie poirytował że tak go męczę o to :)

Jeśli chcesz znać płeć to czemu masz nie spytać, chyba, że wolisz mieć niespodziankę :)

Ja mam Usg w tą środe. Mysle ze zapytam. Wkońcu sie dowiem. bo juz wszyscy wokoło mnie tylko pytaja czy to chłopiec czy dziewczynka. Jak ja sama nie wiem. doprowadza mnie to do szału.

No a ja jestem w 33 TC, i nic do tej pory nie wiadomo. Ale mam tyle nacisków ze strony znajomych rodziny o tą płeć ze aż boje sie nie wiedzieć.

pewnie ze tak ja dodatkowo go męczyłam za każdą wizytą o wagę i "wzrost" :)

zawsze warto :) no chyba, że chcecie niespodziankę... :)

Ja dowiedzialam sie w 13tc, a w 31tc lekarz dal mi 100% pewność. Nie wiem na co czekasz

Moja mała też się tak zasłaniała, że w 25 tc lekarz stwierdził, że dziewczynka ;) ja myślę, że warto spytać.