jak dla mnie w wiekszości szajs , wole TK maxxa .

Jakość średnia, zalezy jaki ciuch, ale czasem lubie tam zajrzeć; )

Część jest tylko na chwilę bo jakość nie za dobra, raz mi jedne buty długo wytrzymały. 

Jak bylam w Szkocji to wolalam ''Charity Shop'' wolalam?? ja Kochalam te sklepy :) Primark,fajny na bielizne i tansze szmatki do pracy,jakosc mizerna.

Nie umiem tam nic kupic, wszystko takie jakies brzydkie i kiepskiej jakosci. Masakra! Czasem jak mama przyjedzie to wchodzimy i kupujemy rekawiczki z klapka albo czapke nic wiecej.

akjam tez wole charity shop od primarka ;) 

W Belgii tez jest Primark i bylam doslownie tam kilka razy bo niestety trudno mi cos wybrac ;/ o dzieo mam jedna koszule ktora jest fajna ale nic pozatym.

O nie zle napisalam ;P w Belgii nie ma Primark tylko w Holandii hehe a ze do granicy mam jakies 10 km wiec czesto tam bywam.

I tak i nie zalezy co chce kupic. Ogolnie nie podoba mi sie " moda primarkowa" wszytko jest takie szerokie i krotkie, a jak jest cos dluzszego np tuniki to znow sa poszerzane na dole albo maja jakies falbanki. Nie lubie tego typu ubran.

ja nie z uk ale sp tez mamy primarki. chlam nic wiecej. moze i tani ale co z tego jak po 2 praniach sito sie robi. nie polecam. jedynie podkoszulki sie nadają ewentualnie gumki i spinki.