Z takich dni nieplodnych mam córkę Basię ;) z tym , że akurat nie to że była wpadka tylko sobie pomyślałam że w tym miesiacu raczej nici z tego bo jakoś nie było czasu na seksy ;) a tu psikus ;) dzien przed dniem plodnym juz jest tak naprawde okres płodny bo plemniki moga zyc w ciele kobiety nawet 7 dni .
Jak nie chce dziewczyna miec dzieci to czemu antykoncepcji nie stosuje , sorry ale zawsze mnie rozwala takie granie w ruletke a potem płacz i żal ...

Ale ja jej to samo powiedzialam, najwyzej bedzie mama, aa 3 lata po slubie wiec prawie im dzidzi sie przyda:) seks bez zabezpieczenia to jest wiadome ze kiedys z tego bedzie dziecko:)

Ja z nieplodnych mam 8 miesięcznego synka ; ) moj maz byl za granica jak sie staraliśmy o drugiego bobasa.
Przyjezdzal na te dni ale raz przyjechał za pozno..bylam pewna ze nic z tego nie będzie a jednak ; )

Jest prawdopodobieństwo i byc może miałaby dziewczynkę, ale wszystko zalezy od tego na ile zna swój organizm, na ile jest on stabilny i czy faktycznie był to jeden dzień przed dniami płodnymi i akurat w tym dniu wystapiła owulacja. Ja bym obstawiła tak na 60 % nie tracac nadziei, ale nie dawała 100 % pewności bo organizm czasami płata figle

Co za bzdura . Sorry ale az mnie skręca :p szanse na zajście w ciąże u zdrowej kobiety w dni płodne to tylko ok 40% , a Ty dajesz 60% w dni niepłodne . Zajść w ciąże wbrew pozorom nie jest tak łatwo.
Autorko- co do Twojej koleżanki... jesli zna swój cykl , obserwuje , bada, i na 100% wie, ze to dni niepłodne , to szanse sa małe . Zazwyczaj płodne oblicza sie na 3 dni przed owulacja , a te 7 dni, które moze przeżyć plemnik , to absolutny max u młodego ( do 20rż) mężczyzny , w pełni zdrowego. Ogólnie plemniki żyją przeciętnie 2 dni. Jesli wylicza płodne przez aplikacje albo inne kalendarzyki to wiadomo... prawdopodobieństwo rośnie