Witam was wszystkie, na początek bardzo wam dziękuję za WSPARCIE, i za to ze martwiłyście się o mnie przez ten czas. No ja to się panicznie bałam, ale potem lezałam i myślałam pozytywnie i wiedziałam ze wszystko będzie dobrze.



Więc lezałam na sali na początku sama, potem doszła kobieta po 30 około, i była w ciąży ( początek ) ale miała krwawienie, i lezała jedną noc pod kroplówką ale na następny dzień się wypisała na własne żądanie.



Pare godzin mineło doszła do mnie dziewczyna, 20 lat, koniec ciąży ale coś synek nie przybierał na wadze i ma podawane co 2 dni kroplówkę. Fajna jest nawet ;) Ale ja nie zbyt rozmowna ;P



Więc bólów żadnych nie było, ani nic, brałam luteine, asmag, no-spe i matruelle. Codziennie pobudka o 6:00 i zmierzyć temp ;-/ Śniadanie, obiad, kolacja - beznadziejna!!!!!!!!!!!!!!!! I tyle mam do powiedzenia!





Co dzień słuchałam tętno dziecka, i aż się cieszyłam jak słyszałam bijące serduszko. Tu zdjęcie z wczorajszego USG, za bardzo nie widać dokładnie bo telefonem robione.! ;(





A teraz pytanko, co widzicie na USG? ;>
WAGA ; 762 gram ;))