Jeśli Ty źle trafiłaś to musze Ci powiedzieć, że nie jesteś sama.

Moze do lozka mi herbaty nie podaje ale dobrze ze pyta czy się napije

Ja nie mam tak zle:) Rano mężulek wstaje robi kawke wychodzi z  pieskami, robi małej sniadanie ja wstaje z córcia on sie ejeszcze kładzie bo na 10 di oracy:) No i jak ma wolne to on gotuje:)

Są :) 

Ano są.... Gdym źle trafiła dawno bym już od swojego spierdzieliła...

*gdybym

nie tylko Ty tak trafiłaś hehe chodź mój czasem docenia

no moj konkretnie do lozka sniadania nie przyniesie ale daje czasem dluzej pospac,  zrobi kawe i sniadanie z corcia raz na jakis czas ( przewaznie niedziela)jak ma wolne i budza mnie razem uwielbiam te niedziele

Całe szczęście są... :)

gdzie sątacy ?? poproszę jedną sztukę:)