« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991

2013-11-15 14:37

|

Pozostałe

Finanse - bilans miesięczny. Nie chodzi o konkretną kwotę. Jak żyjecie ? (anonimy dostępne) :)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossska87

pieniadz rzecz nabyta jednego dnia jest kupa kasy za tydzien mozesz grosza nie miec.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Teraz jest baaaardzo kiepsko, bo jestem na wychowawczym w związku z tym mam jedną pensję, kredyt mieszkaniowy we frankach i dwójkę dzieci. Jak wrócę do pracy to będzie trochę lepiej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Nie mamy w ogóle pieniędzy bo M nie ma stałej pracy i utrzymuje nas teść, na dzień dzisiejszy... Tragedia :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

Kiedy wynajmowliśy mieszkanie i placilismy za wszystkie rachunki było tak na styk od czasu do czasu możnabyło sobie pozwolić na jakąś większą przyjemność i dało rade też troszke odłożyć, teraz kiedy nie płacicmy za chate i za rachunki mamy niby więcej pieniedzy, ale i wiecej wydatków nie wiem czemu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

z kasą problemu nie mamy, co 2 tygodnie odkładamy po kilka stówek

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimimi

Zyjemy normalnie, na wszystko jest, jak mamy wiecej to staramy sie nie rozwalac na pierdoly nawet jesli nas stac to jednak robimy przemyslane zakupy. Kiedys tak nie bylo... Wydawalismy mnostwo pieniedzy, nie gotowalismy w domu, bylismy rozrzutni az do dnia w ktorym usiedlismy i zaczelismy rozmawiac jak dorosli ludzie dochodzac do wniosku ze czas najwyzszy sie ogarnac z wydatkami :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Nie muszę liczyć każdej złotówki i oglądać ją dwa razy zanim ją wydam, nie żyje "od pierwszego do pierwszego", odłożona kasę też mamy ale też nie śpię na forsie. Do stycznia jestem na wychowawczym,opłat dużo,bo kredyt na dom bardzo wysoki, opłaty,rachunki itp,nawet nie będę podawać sumy..ale źle nie jest pomimo jednej wypłaty,a do oszczędnych ludzi niestety nie należę:-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Dorota - zazdroszczę mieszkania w domu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

Teraz jest u nas spoko z kasą, nie muszę się zastanawiac bardzo czy mogę sobie pozwolic na zakup czegoś czy nie, możemy odłożyc z każdej wypłaty dobrą sumkę, ale nie jesteśmy bogaczami i kasa jest ale kosztem tego, że mąż jest za granica:/ Musiał wyjechac bo właśnie żylismy od pierwszego do pierwszego bo kjasy ciągle brakowało:/ Odłożymy na mieszkanie i mam nadzieję, że mąż wróci, wolę życ skromniej ale miec pełną rodzinę niz teraz kupowac co chcę ale z kim mam się tym cieszyc?:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Cos tam odlozone mamy. Teraz mamy wieksze mieszkanie i czynsz dwa razy wiekszy.Gdybysmy mieli mozliwosc i dostali kredyt-wolalabym plalic kredyt i byc na swoiw.

Twój komentarz