To dobry pomysł.W Anglii nie pozwolą ci wynieś dziecka w wózku,musisz mieć fotelik ,nawet jak mieszkasz po drugiej stronie ulicy i w grę nie wchodzi tłumaczenie,że nie wraca się samochodem...

sa wyjatki gdzie musza wypuscic bez... np moja mala wyjechala pierwszy raz w inkubatorze, drugi na rekach u ratownika medycznego a trzeci w cieplarce:) dopiero 4 podroz odbyla sie juz w foteliku:)

@aga75 ja nie kierowałam tego do Ciebie :) tylko do tej sytuacji o której piszesz. wiesz według mnie jeżeli kogoś nie stać to na "ten jeden raz" może pożyczyć od kogoś! gdybym wiedziała o takim przypadku to uwierz sama bym jeszcze ten fotelik zawiozła.
piszesz że foteliki są zawodne :( to prawda ale ratują życie!!!! i ta prawda jest większa! zresztą ja wspomniałam zdajsie o stłuczce a w takim wypadku to naprawdę może uratować życie. wiem co mówię bo sami mieliśmy wypadek a Sara była w foteliku. mnie bolał brzuch od siły uderzenia a mała ledwie się przebudziła. gdyby nie fotelik to leżała by na szybie albo i przed samochodem!!! a to była tylko stłuczka...

osobiście jak odbierałam dziecko ze szpitala miałam przy sobie fotelik ale koleżanka która rodziła ze mną wyszła z dzieckiem w różku i nikt nic jej nie powiedział.

Ja rodziłam na żelaznej i nie zauważyłam aby ktokolwiek zwaracał na to uwagę. Dostaliśmy wypis, spakowaliśmy się i zjechaliśmy windą... nikt nas nie kontrolował. Jestem pewna, że gdybyśmy nie mieli fotelika również nikt by tego nie zauważył. Ja jednak uważam że ten przepis jest ok... ale nikt nie bierze pod uwagę głupoty niektórych rodziców. Co z tego że wiozą dziecko w foteliku jak go nie zapinają żeby mu wygodniej było.... znam taki przypadek.

Monica

nie zgodze sie z Toba ze w Anglii nie wypuszczaja w wozku, moja kolezanka rodzila w czerwcu i ze szpitala wracala wozkiem mieszka ok. 500m od szpitala, hmmm zreszta fotolik sluzy do przewozu samochodem, wiec nie pisz bzdur ze jak idziesz z dzieckiem na nogach ze szpitala, to musisz miec fotelik ( nie wazne czy zapinany na ramie czy tym bardziej niesc go w reku )tylko mozesz wyjechac wozkiem :)

oczywiscie bardzo popieram przepis :)

Ze szpitala w którym rodziłam można wynieść dziecko albo w foteliku albo po podpisaniu papierów, że bierze się dziecko na własną odpowiedzialność jak przypadkiem się coś stanie. Jest to bardzo rozsądne i tak powinno być wszędzie.

Tu gdzie rodziłam też był taki wymóg. My wyszłyśmy normalnie. Bez fotelika bo jeszcze nie mieliśmy takiego wynalazku :)

w uk tak wlasnie jest nie masz fotelika nie wyjdziesz! a w sumie to i dobre rozwiazanie ;)

u nas nie wypuszczali bez fotelika, eskorta 2 stażystek odprowadzała nas z dzieckiem do drzwi szpitala