moja córka ma już 3,5 roku a do samochodu nie wsiądzie nadal... jeździmy miejskimi autobusami:)

Wiem co to znaczy, moja młodsza tez miała czas(po zmianie fotelika na większy od 9kg),gdy jazda autem była dla niej udręką.
Niestety,ja też dużo jeżdże i było ciężko,ale może zobacz małemu jest za gorącą w kurteczce, lub w czapce? Rozbierasz go,jak nie to spróbuj może to pomoże.
A może coś maluszka uwiera, przeszkadza-uwiera mu jakaś cześć ubioru?
A może za gorąco w aucie jest? Nie wiem ....moja po zmianie fotelika na większy miała ataki złosci...ale teraz juz spogląda przez szybe i od razu uspypia ;). Powodzenia.

Może był niezadowolony że zmieniliście bo polubił tamtego golfa?
A tak na poważnie to postaraj się moze jeździć z nim w porze drzemek....
Jeszcze jedno co przychodzi mi na myśl to to, że może zmieniłaś mu kurtkę na bardziej wiosenną i coś go w niej uwiera, może suwak pod brodą? Mój mały tak miał. darł się i darł aż się skapowałam że ma poranioną bródkę.
A może coś na plecach go uwiera? Albo słońce świeci mu w twarz? Dzieci tego nie lubią.
Piszesz, że drze się jakby coś go bolało, raczej dzieci nie płaczą w ten sposób jak chcą po prostu pomarudzić. Może faktycznie coś go boli. Warto to sprawdzić.
Mój mały uwielbia jazdę samochodem, tam nigdy nie płacze, nawet jak jedziemy 6 godzin. Lampi się przez okno i śpi na przemian. Wydaje mi się, że na ogół większość dzieci uwielbia samochód.

mój synek też miał taką fazę. ryk się zaczynał gdy zwolniłam do 30km/h lub w korkach. jak się rozkrecił, to nie mógł przestać. potem mu minęło. miała znaczenie prędkość i słońce w oczy. ale nawet jak miał cień, to potrafił się drzeć. swego czasu podobną alergią reagował na wózek. i minęło.
na chwilę pomagało włożenie czegoś ciekawego do rączki, albo chrupek.
zauważyłam też, że jak był niewyspany, to był ryk, bo jakoś nie umiał w foteliku zasnąć (zasypia najczęściej na łóżku lub w łóżeczku na boku, a w foteliku się tak nie da) a był zmęczony.
teraz ma fotelik przodem do jazdy i wysoki, więc ma co oglądać.

a nie masz w samochodzie opcji wyłączenia poduszki? jeśli nie, to elektryk rozłączy Ci kable i sprawdzisz, czy to o to chodziło.

A może mu po prostu za gorąco?

Moze najpierw próbuj go sadzac w foteliku w domu, zeby sie przyzwycził ze nie jest zły a później przenoś do auta.

Sprawdz czy masz wylaczenie poduszki.Co prawda ja mam inny ale u mnie jest z boku deski rozdzielczej po stronie pasazera. Jest taki maly przycisk gumowy.

Albo pozostanie zmienic wozek na mniejszy i jezdzic golfem.

a jaki masz fotelik?

Nie jest mu za ciepło, bo zaraz w aucie go rozbieram, nic też go nie uwiera sprawdziłam bardzo dokładnie. Foteliki mam dwa espiro muliti http://allegro.pl/multi-b-espiro-adapt-gt-gtx-sklep-lodz-i1553120621.html a drugi jest od wózka jedo http://alejka.pl/fotelik-jedo-berbero-2010-204.html .
Niestety do golfa wrócić nie mogę bo już go nie mam w posiadaniu :P