mi wody przebili podczas porodu i czułam wtedy jakby ktoś polał mnie w tamtym miejscu ciepła wodą :) .

Lecą samoistnie i na 100% będziesz wiedziała,że coś nie halo:)czasami się sączą a czasami lecą strumieniem.

to wyczuje to ? na pewno? tak sie zastanawialam nad tym wlasnie:)

lecą oj lecą,jakie to było niemiłe...nie można ''zatamować''a leci i leci...u mnie zaczeły odchodzic od 4 rano i lało się ze mnie dosłownie...na izbie musiałam siedzieć z reczniekiem między nogami bo nawet te wielkie podpaski nie były ich w stanie zatrzymać...

najlepsze było jak dojechalismy pod szpital musialam sciagac ''gacie''i recznik podkladac,paradowalam w dluzszej koszuli z gołą ''pupa''a za mna zostawal szlaczek...

hehe na prawdę tak jest ale jaja bo mi nie odeszły wody bo miałam cc ale byłam ciekawa i dlatego zajrzałam. no to nie źle ale co tam same kobiety to nie jest tak źle no chyba że są lekarze i mężowie żon

mi saczyly sie 2 dni. nie wiedzialam juz sama o co chodzi, bo dokladnie tydzien wczesniej mialam mocne upławy, pojechalam do szpitala, zostawili mnie na obserwacji i rano odeslali. jednak tydzien pozniej byly bardzo mocne i w szpitalu okazalo sie,ze to wody. tak mi sie soczyly od piatku, a dopiero w niedziele zaczelam rodzic i przebili mi zeby reszta odeszla. a i nie przytrzymasz ich.

dzięki:)

Mi odeszly gdy siedzialam sobie na gadu :P
Myslalam ze sikam ale nie moglam tego powstrzymac.
Poszlam do wc zrobic siku i sie wykapac i to dalej lecialo to juz wiedzialam ze to wody :)

jakbys sie zlala ;p mi sie saczyly od 9.30 rano prawie do samego konca urdzilam 8.50 nastepnego dnia parte 40 min wiec troche przed partymi przestaly ;p
glupie uczucie... zanim sie ubralam to musialam sie przebrac xd