a co dziecko winne ?

dziecinada ...

Nie zabroniłabym, bo dlaczego dzieci mają cierpieć, ale organizowałabym wszystko tak żeby go nie widywać.

Właśnie dzieciątko tu niczemu nie zawiniło i nie rozumiem takiego postępowania. Szkoda mi tylko maleństwa :(

Dokładnie jak 3xmama - ja w takiej sytuacji nie zabroniłabym mu kontaktów z dzieckiem, nie utrudniałabym tego, tylko starałabym się tak wszystko organizować, żeby to dziecko się z nim widywało, nie ja :-)

Nie masz swojego życia? Piszesz o kłopocie koleżanki,i Nas pytasz o zdanie.Koleżanka zapewne była by zadowolona.Może zajmij się swoimi sprawami i sraniem w swoje gniazdo.

Nie podałam imienia, ani nazwiska .      Może Ty zajmij sięswoimi sprawami, a nie przypierdalasz się do wszystkiego co robię .

I nie przeklinaj szczylu do dorosłej osoby.

Noo już się zaczynam Ciebie bać, pewnie przyjdziesz i spalisz mi dom.. Weź siękobieto ogarnij i nie rób z siebie niewadomo kogo, bo to już jest żenujące..

juz nie powiem kto tu robi z siebie niewiadomo kogo i ile rozumow by nie pozjadal... zenujacy szczylek....