W nocy w łóżeczku, w ciągu dnia jak mu się zdarzy zasnąć to tylko w bujaczku.

ja właśnie boje się spać z małym w łóżku! pozwalam mu dopiero rano jak już nie chce spać, a ja jeszcze bym troszkę poleżała -  kładziemy się razem, czasem zasypia (w przeciwieństwie do mnie ;))

mój zawsze spi w łóżeczku w nocy, w dzień w wózku, bo zawsze mam cos do zrobienie a chcę żeby był obok mnie i był "mobilny" :D

spi w koszu mojzesza ktory mam postawiony obok lozka:) duza wygoda jak dla mnie bo w dzien to znosze go do salonu

tak do 2 miesiąca spała z nami bo budziła się na karmienie , wiec wyciągałam pierś i szamała a ja za bardzo sie nawet nie budziłam wtedy ;p od 3 miesiąca przesypia całą noc :) położna mówiła mi że dopuki ja sama nie zrozumiem że łóżeczko jest dobre dla niuni to cały czas będe się bała ją zostawić tam "samą" ;)
a teraz mała łapie się szczebelków i siada ^^ tak wspaniale obudzić sie i widzieć ją w swoim łóżeczku spokojnie leżącą :)

pierwsze dni spała ze mną, miałam ją przy sobie na oku przynajmniej, teraz ładnie śpi w łóżeczku :))

w nocy w łóżeczu i w dzień tez w swoim łóżeczku, zamykam sypialnie, i wychodzę

Ja bym zeschizowała,jakby mała miała z nami całą noc spać.

w wózku uwielbia, w łóżku neicierpi, ale juz przenosimy na sile

a ja z nowu z nami się nie boje jakoś no i pozatym lepiej mi przy karmieniu:P bo właśnie jak tu koleżanka wcześniej wspomniała też przy tym prawie się nie budzę:P 

no nie chcę zapeszać ale mały od 3 dni coraz dłużej śpi w nocy więc myśle że jak już zacznie ładnie spać to może się przełamie no i może też sam bd chciał spać w łóżeczku :))