W Polsce to nie wiem jakby to bylo,ale w Londynie ubranka sa duzo tansze i najczesciej ubieram mlodego w h&m,next,gap,czasem dorwe jakies perelki w promocji np. tommy hilfiger ale to rzadkosc.
W Polsce mieszkam w malym miescie wiec nie kupuje ubran synkowi bo poprostu nie ma gdzie..:(

h&m, zara, next, disney, mamy też kilka z reserved ale wg mnie nie są raczej najlepszej jakości...

A u mnie to zależy. Mój syn ma trochę firmowych ciuchów, ale raczej pochodzących z komisów dla dzieci czy szmateksów. Też mnie te ceny firmówek rozwalają.

dokładnie, oczywiście nie wszystkie ale mam dużo firmówek z ciuchola np next, h&m, mothercare, george, cherokee, early days itd a tak w sklepach to głównie 5-10-15 i reserved, furtlandia

Ja również w sieciówkach i właściwie tylko tam, ale wiem że moja mama bądź babcia kupują dla Małej czasem coś w lumpeksie. I to całkiem fajne rzeczy, nie tam jakieś szmatki... One po prostu mają nosa i potrafią tam znaleźć prawdziwe perełki... ;)

zara, reserved, kappaahl, no i czasem sportowe jakies nike czy adidas. w promocji mozna kupic tanio fajne ciuszki, nie trzeba kupowac nowych kolekcji. ale moim zdaniem ceny nie sa az tak powalajace. moze dlatego ze moje dziecko jest juz starsze i nie musze mu kupowac ubranek co miesiac

Kupuje ubranka tylko w Reserved, h&m, C&A, F&F, Smyk ( Cool club),next,zara,5.10.15. Nie lubię ubranek że zwykłych butików,bo z reguly po dwoch praniach wszywtko się rozpada

poki co wiekszosc dostalam, ale jak kupuje to glownie firmowki w super stanie w second handach i tym sposobem wiekszosc ubranek mam firm typu next, george itd, czasem sie zdarzy ze kupie w h&m jak mnie cos urzeknie :) hmm w zasadzie urzeka mnie czesto :D

aaaa i bardzi fajne sa ubranka polskiej firmy Pinokio :)

W ciucholandzie, głównie: h&m, george, next, mothercare, cherokee, zara, early days, disney.