Bez watpienia zalecam ci zmiane towarzystwa ;).

podejrzewam, że ta Twoja koleżanka jest po prostu zazdrosna o Twoje szczęście. Ja też nie rozpowiadałam na prawo i lewo, że spodziewam się dziecka i nie wstawiałam zdjęć z USG na fb, bo to tylko podsyciłoby plotki u zazdrośników. Weź ją olej!

walnięta ta koleżanka,a jak ona czuje taką potrzebę to niech wstawi zdjęcie nawet po nacięciu krocza.Zerwałabym kontakty definitywnie

Dziwna koleżanka....

Dziwne w tym wszystkim jest dla mnie tylko to ze nazywasz ja swoja kolezanka..i tyle.. kolezanki do siebie sie tak nie zwracaja..

Sorry,ale CZY TO ABY NA PEWNO KOLEŻANKA??
Twoja sprawa jak czujesz sie w ciąży ,jakie masz podejście i co komu będziesz mówiła:)
a może Ona zazdrosna--ma dzieci?

Nie przejmuj sie bo w takim razie ja tez jestem "pierd******" bo nie mam zdjec brzuszka na FB i tez czesto chodze i narzekam, ze mnie cos boli ;)

Jejku,ale dziwna ta Twoja koleżanka,po takich tekstach pod własnym adresem,to ja bym takiej powiedziała,że jest po....,ale to nie jest język ludzi dorosłych tylko dzieci z podstawówki.
Nie powinna tak Cię bezczelnie osądzać,nie wiem czy to zazdrość,ale nawet jak,to jest Twoja ciąża i Twoja sprawa. Wiele kobiet nie wstawia na fb czy nk zdjęć z USG,to jest indywidualne podejście każdej z nas,dla mnie wstawianie zdjęć usg na fb czy nk jest zbyt osobiste,ale robiących tak nie neguję,na 40 tygodni wstawiałabym,bo my po to się tu spotykamy,głównie ze względu na ciąże i dzieciaczki ;)
Pozdrawiam serdecznie i nie rób niczego na pokaz tylko bo ktoś tak gada, nie przejmuj się głupimi komentarzami,bo szkoda.