Ja gram odkąd Filip skończył 3 latka :) Początkowo kupiłam "Ratuj króliczki", później "Potwory do szafy", "Grzybobranie", "Nogi stonogi", "Poznaje zwierzęta", "Sadzimy las" - te okazały się najlepsze na początek przygody z planszówkami :)

I jeszcze "Trzy małe świnki" z Granny :) Świetna sprawa, logiczna gra, wciągająca na dłuższy czas :)

Kuba ma 4 lata i gramy w jange, bierki i memory z planszówkami raczej słabo u nas, teraz kupiliśmy dooble i chyba to będzie strzał w 10

Sym miał 2,5 roku jak zaczełam z nim grac w gry. Przeszedł wtedy z puzzli(poł roku dzień w dzień) na gry planszowe, zaczeliśmy od chińczyka, standardowa gra, potem kupowałam różne planszówki byle by była kosta i ruszał sie do przodu, bez udziwnien. Mam chyba z 10 gier, mamy tez małpki i jakies żołędzie, ale planszówki najlepsze w tym ciagę chińczyk na pierwszy miejscu. Duszki, mistrz kierownicy tez lubi w nie grać. W zwykłym sklepie stacjonarnym dostaniesz na pewno cos ciekawego. Gramy też w karty, piotrusia, domino, warcaby.

W pepco są gry planszowe i stosunkowo tanie. Naszą pierwszą planszówką były myszy i labirynt bo nie mieliśmy wyboru w sklepie. Ostatnio kupiliśmy zwyklego chińczyka i wyścig wlaśnie w pepco.
Jaką byś nie kupiłą to zawsze coś nowego będzie :)

Fajny jest Chińczyk ale może to zrozumiec dopiero ok 4 lat, musi umiec liczyc w każdym razie.
Z nie- planszowych to gramy w Memory i Figuraki.