« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinkalsm
ewelinkalsm

2011-04-09 12:18

|

Przebieg ciąży

ILE KOBIET W CIĄZE ZASZLO W SPOSÓB NATURALNY BEZ WSPOMAGACZY,ILE SIĘ STARAŁYŚCIE

TAKIE PYTANIA JESZCZE NIE WIDZIAŁAM TU DLATEGO JE ZADAJE

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beti20

My nie braliśmy "wspomagaczy":)(problem tkwił we mnie, ale to dłuższa historia)a o bobaska staraliśmy się rok......W koncu się udało:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Zaszłam od razu. Za drugim razem też zaszłam od razu w pierwszym cyklu, ale poroniłam w ostatni dzień 5 tygodnia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

u mnie decyzja o dziecku trwala dlugo,bo to to,a to tamto,a to mäz jezdzil tirem i byl tylko na weekendy w domu,a wedlug nas dziecko musi miec ojca codziennie zeby tak samo widzial np pierwsze kroki.a nie ze kiedys jak tata przyjedzie do domu i dziecko zamiast tata to powie "o wujek przyjechal a gdzie tata?!".... wiec pierw bylo trzeba zaczäc od zmiany pracy itd.duzo rozmöw co i jak az w koncu nadszedl ten dzien ze w koncu mäz powiedzial ze juz chyba czas na nasze wspolne "dzielo"... ciach trach i juz za pierwszym razem sie udalo,co bylismy w totalnym szoku... ale to bylo bardzo mile zaskoczenie.... ja nie moglam sie doczekac i po 2 tyg zrobilam test i prosze wyszedl plusik ,;-))

ja szwiazalam sie z moim 14lutego a 4kwietnia w wielkanoc juz bylam w paczatkach ciazy 27kwietnia bylam w 6 tyg wiec szybko i bez zadnych wspomagaczy.

A ja się wcale nie starałam:-)Wpadliśmy po prostu,jeszcze przed ślubem...Ba...nawet ślubu nie było w planach!!!Znaliśmy się miesiąc czasu,poszliśmy po tym miesiącu do łóżka i mamy synusia hihi...:-)))A ślub był jak byłam w 5 misiącu:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Zero wspomagaczy-dwie wpadki:)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ulcia32

Oj u mnie to długa historia ale tak w skucie to z 1 mężem byłam w ciąży 2 razy ale oba poroniłam, potem starliśmy się jakieś 8 lat i nic z tego. Skończyło się rozwodem. Z nowym partnerem wpadliśmy po prostu. Mi lekarka powiedziała, że jak zajdę w ciążę naturalnie to będzie cud no i jest jak na razie w brzuszku ale jeszcze troszkę i będzie z nami:)

my się nie staraliśmy, więc wspomagaczy nie było.
Córeczka to moja najszczęśliwsza wpadka jaką w życiu miałam ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29

my się krótko staralismy.miesiąc po odstawieniu plastrów zaszłam w ciązę...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

W pierwszym małżeństwie staraliłśmy się 5 lat bez wspomagaczy i nic z tego nie wyszło, mimo że mój ex mąż miał już dziecko z poprzedniego związku więc bezpłodny na pewno nie był.
Potem się rozwiodłam, poznałam mojego obecnego męża i zaszłam w ciąże za pierwszym razem również bez wspomagaczy i mimo stosowania antykoncepcji bo dziecka nie planowaliśmy.