« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka
pannajolka

2014-04-05 10:49

|

Rozwój dziecka

Ile czasu od samodzielnego stania "bez trzymanki" do pierwszych kroczków?

Jak to było u Was?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
okretka

1 mc do 1,5 mca

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Ok. 2 miechów jak już wspomniałam w przypadku Dominika. W przypadku Michała chyba minimalnie szybciej.... chyba ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

wow, dom89, coz za skrupulatność :D yes

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

wiem, bo sama juz nie pamietam, kiedy co, a jedynie zeby zapisuje... teraz zaluje, trzeba bylo pisac wszystko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

oo fotki to tez mam :D a tam przeciez data!  yes

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

ojj ja się naczekałam kuba stawał przy meblach a później stał nie trzymając się około 8 mż a poszedł, dokładnie zrobił 2 kroczki jak miał 13 m i 2 tygodnie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

pierwszy raz bez trzymanki stanęła po 8 miesiącu, a pierwsze kroczki na półtora tygodnia przez 11 miesiacem. i też robie tak samo jak dom89.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
meziczka

u nas na odwrót było :) najpierw kroczki a potem samodzielne stanie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Stal 06.12 a pierwsze kroczki na swieta-sylwestra,ale takie po dwa kroczki, porzadnie ąhodzil w polowie stycznia.

Twój komentarz