Czasami teraz nie wiem co mu dolega, ale ogolnie to odrazu tak po 2-3 dniach jak się "poznawaliśmy".
Teraz to już znam praktycznie każdy jego sygnał, no ale jak coś nowego wymyśli to nie wiem.
Wiem kiedy kupka, kiedy jeśc, kiedy spać, kiedy przytulać, kiedy go posadzić itp.
Ostatnio np pierwszy raz podczas jedzenia mi płakał, tak się inaczej zachowywał, ja mówie co mu jest a gdy zjadł okazało się że był bardzo bardzo zmeczony i nawet nie miał siły jeść bez płaczu.
Także są nowe rzeczy które jeszcze ciągle się poznaje.

3 do 4 mc-y

sporo już wiem na temat sygnałów, ale czasem jeszcze nie rozpoznaję, czemu marudzi: czy spiaca,czy zęby idą,....czasem nawet moj maz lepiej to rozpoznaje, choc rzadziej z nia przebywa. :)

Maly ma 7 tyg a ja czasem w ogold nie wiem o co mu chodzi, bo jak nie glodny i sucho ma to kompletnie nie wiem o co chodzi a placze duzo :(

równy miesiąc :)

Do 6 miesiąca czasem się zdarzało, że nie wszystko wiedziałam, co Mała akurat chce. Ale po tych 6 miesiącach poznałyśmy się na Amen :P

hejka na podstawowe potrzeby to zajeło nam tak około 2 tygodnie ale nie powiem ze czasami sama nie wiem o co mu kaman skoro ma sucho jest najedzony wypieszczony i nic nie boli i kombinuje ale zawsze po chwili dojde co jest przyczyna placzu :D i okazuje sie ze akurat bylo za cieplo albo po prostu jest zdenerwowany bo za bardzo jest śpiacy

Czasami nadal nie wiem o co jej chodzi :)