ja byłam w zeszłym roku u kuzynki na weselu , to daliśmy 200 zł .

najtrafniejszą odpowiedzią będzie taka daj tyle ile możesz i uważasz,np u mnie daje się mniej więcej tak 400zł od pary żeby chociaż za ten tzw "talerzyK" się zwróciło :)

Tyle ile możesz :)

Tyle ile kazdy uważa za słuszne i na ile go stać. wydaje mi się , że 300zł jest jak najbardziej w porządku.

wydaje mi sie za 200 zł to za mało otóż w lokalach, restałracjach placi sie za osobe ponad 100 zł- goscia weselnego, wiec wydaje mi sie ze 300/400 to optymalna kwota. Pomyslcie jak to wy byscie mialy wesele i ktos by dal wam 200 zl a Wy zaplacilyscie za osobe 150zł do tego nocleg itp:) pozdrawiam

Na ostatnim weselu jakim bylam daliśmy młodym 550zł , doszedl do tego nocleg .

Ale to też pewnie zależy kto się chajta... Wiadomo, jak jesteś świadkiem, to dasz więcej.
Ale Wy bogate jesteście :D
Bralismy ślub w czerwcu tego roku i owszem dostawaliśmy nawet po 1000 zł, ale moim zdaniem jaki idziesz do jakiegoś kuzyna/kuzynki to spokojnie 2 stówki wystarczą. Takie jest moje zdanie.

My jak idziemy do rodzinki to dajemy 500zl a jak do przyjaciol to 300zl.

Ja też myślę że tak 400zł od pary to minimum. Chodzi o to żeby nowożeńcom zwróciły się chociaż koszta, a za osobę zapłacą pewnie w granicach ok.200zł.

Ja daję 400-500 - zależy do kogo idziemy. Jeżeli chcesz dać 200 zł to wydaje mi się, że lepiej po prstu kup coś w tej kwocie i ładniej będzie to wyglądało;) niż 200 zł w kopercie.