U nas bylo to z 5-6 razy na dobe , a skad wiesz ze to jednak ni ekolki ? Skoro placze ? O której godzinie ci najwiecej placze ? prze caly dzien bez przewry czy jednak popołudniami , wieczorem ?

Jestem pewna, że to nie kolki, nie ma twardego brzuszka, nie pręży się, nie płacze o określonych porach tylko właściwie zawsze wtedy, gdy nie śpi... poleży chwilę, "pobawi się" z nami i tak jakby szybko się zaczyna denerwować i płacze.. Uspokaja się na rękach, ale musimy często zmieniać pozycje w jakich ją nosimy, bo szybko się nudzi ;/ ma tak od około tygodnia, wcześniej była raczej spokojna

moja piła około 60 ml i co 5-6 godzin. Może mleko jej nie smakuje.

Nie, to raczej nie przez to, wcześniej piła dość dużo i była spokojniejsza a od urodzenia dajemy jej to samo mleko.. To co mam w takim razie zrobić, czy w ogóle coś robić? Wolałabym nie zmieniać mm, to jest w porządku, a nie wiadomo jak zareaguje na inne..

Mój Antonio ma swoje miejsca, w innych jest niespokojny i płacze - jest to przewijak i łóżko, na którym leży i ogląda nasze fanaberie przy Marcelim. Generalnie też chce być przytulany, je podobnie jak u Ciebie co 2,5 h, raz dziennie dłużej około 3-4 h jest przerwa na długi sen, w nocy jedna przerwa 3-4h. Wypija około 120, 150ml po długiej przerwie,a po krótkich około 70-90ml. Przepijam wodą, i czasem to właśnie jej potrzebuje nie chce nic innego jak tylko wody, i potrafi na raz wypić 120ml. Generalnie on jest kolkowy, w dzień potrafi stękać i prężyć się a o wieczorze nie wspomnę.
Może zatyka samo mm i też powinnaś przepijać?
A lubi smoczek? Jest smoczkowym dzieckiem? Bo u mnie w przypadku Antka to złoty lek na wszystko oprócz głodu i kolki.

Dopajam ją wodą, ale dużo nie wypija, 40 ml na dobę to jest max..
Smoczek jej dajemy, lubi go ssać, zawsze z nim zasypia. Ale gdy zaczyna płakać to nawet to nie pomaga, musi się najpierw uspokoić, żeby jej podać smoczek

Synek jadł co 2,5 - 3 godzinki. A ile hmmm nie pamiętam