U nas do porodu dają,a że lezalam w mega upał w czerwcu to non stop latałam sie przebierac i chyba miałam 3 a pozniej mi donosili na wymiane. w koncu załozyłam sobie pizame przewiewną i tylko bluzki zmieniałam. Ale to naprawde był upał że czlowiek był zaraz cały mokry,normalnie myślę że dwie wystarczą

ja miałam 2 koszule. w jednej rodziłam, drugą nałożyłam już po porodzie, a tę pierwszą mąż zabrał i uprał. następnego dnia mi przywiózł.

do porodu jedną a potem miałam 3 na pobyt w szpitalu. miałam więcej no i sie przydały bo jedna sie poplamiła:)

ja biore koszule do karmienia i pozame do karmienia bo nie cierpie w koszulach spac. mam nadzieje ze starczy