Ja krwawiłam 4 tygodnie z każdym dniem coraz mniej było wydzieliny ale po jakiś 6 tygodniach od porodu jeszcze krwawiłam jeden dzień i pomyliłam to z okresem. Ja na Twoim miejscu poszła skontrolować czy wszystko jest ok.

1. porod... cos ze 4 tygodnie, ale po 2. tygodniach to juz tylko plamienie.

2. porod... tydzien czasu... po 10. dniach juz calkiem czysto...

3. porod... cos ze 4. tygodnie... czyli, jak przy pierwszym...


Tylko jedno. Po 1. i 3. porodzie mialam tak, ze krwawienie zanikalo juz na 3. dzien po porodzie, a macica nie byla jeszcze obkurczona... to bylo zle! Dostawalam wtedy ziola do picia (liscie maliny pol na pol z przywrotnikiem... i litr takiego naparu dziennie)... i krwawienie wracalo, macica obkurczala sie, jak trzeba i bylo wszystko ok.

Takze roznie to bywa... ale to tylko lekarz jest w stanie ocenic (no i polozna tez), czy to juz wszystko ok... i czy krwawienie mialo prawo sie juz zatrzymac...

A... te 6 tygodni to tylko taki ogolny zarys... Jak widzisz... ja nigdy 6 tygodni nie krwawilam.

mi sie wlasnie zatrzymalo krwawienie po tygodniu i dostalam wysokiej goraczki, pojechalam do szpitala w ktorym rodzilam i mialam robiony taki masaz szyjki zeby sie rozwarla i potem juz bylo ok, krwawilam jakies 5 tygodni ale wlasnie podobno u niektorych kobiet krwawienie pologowe moze trwac krocej

Około 4 tygodni krwawiłam

Miałam jak Ty, ale kolejnego dnia pojawiało się plamienie i w sumie plamiłam z przerwami 1-2 dniowymi 7 tyg.

krwawiłam okolo miesiąca.

jakoś 4 tygodnie

ja równe 6 tygodni potem tydzien przerwy i dostałam miesiączkę

Ja nadal mam wkładke zabrudzoną .Z przerwami raz plamie a raz nie .Po 2 tygodniach po porodzie myślałam że to już koniec a tu prosze pojawiło sie znowu.Tak samo mam teraz jutro mija 7 tygodni od porodu ,nie plamiłam już tydzien i na nowo mam wkładke zabrudzoną.

Ja krwawiłam jakieś 3 tygodnie. Po tygodniu też przestłm krwawić i położn powiedziała, że pewnie dlatego, że mło odcigam pokarmu (Mały był wtedy w inkubatorze). Kiedy zaczęłam karmić normalnie krwawienie znów się nasiliło.