ja mam trzy,ale kazdy jest innej wielkosci i gatunku. I naprawde wszystkie sie bardzo przydaly, w zaleznosci od sytuacji

2, cienki i gruby.

2...jeden cieniutki a drugi grubszy...

Ja tak samo :) cienki i grubszy :)

ja jeszcze nie kupilam zadnego :))

Ja mam 4 - dwa małe cieniutkie , jeden mały gruby i jeden duży z mikrofibry taki lekki..

Ja tez mam 2 jeden cienszy drugi grubszy ;p

Mam ich od cholery. Używam może ze 4. Przydają się same nieduże - dobrze mieć i cienki i gruby. Mam też kilka wielkich - takich co można nimi zaścielić łóżko dorosłego i też się przydają. Do wyścielenia łóżeczka, do zabawy na dywanie, do położenia na trawie, itp.

Mam trzy kocyki.Dwa polarowe i jeden z mikrofibry.Zdecydowanie polecam ten z mikrofibry,jest taki mięciutki.Fajny.Ostatnio jak były te ciepłe dni,to wieczorkiem,albo na spacerze przykrywałam małą pieluszką flanelową,na kocyki było zdecydowanie za ciepło.Zresztą nawet teraz leży pod pieluszką,czyli na dobrą sprawę wystarczyłby mi jeden,no może dwa,na zmianę,jak jeden byłby w praniu.

ja mam 3 i rożek jeszcze... zawsze jak sie pobrudzi mam zapasowy kocyk jakiś ;)
a rozek to podstawa w szpitalu ;)))