Mój na psa mówi ciuć, a jak kota widzi to mówi miau, no oczywiście mama, tata, na babcie i inne panie/panów baba, na dziadka dzia tak jakoś po swojemu, jak chce jeść am am

moja ma 14 miesięcy i mówi: mama , tata, baba , dżej-dżej (Dżeki tak woła naszego psa, na drugiego woła Bu czyli Bruno), hau-hau, cii-cii(kot), be (baranek), mu (krowa), baja (bajka), cze (cześć), pa-pa i ty-ty jak czegoś jej zabraniam, nie przypominam sobie więcej teraz.

Mała woła: mama, tata, baba, nana (to na siebie, bo ma na imię Natalka), gaga, cycy (to na moją pierś), koko (na kurkę) i reszty w tej chwili nie pamiętam :)

Mama,tata,baba,diadia ( dziadzia),lala, am ( jesc) cici ( kot) waw,waw ( hau,hau) papa łącznie z machaniem, ta( tak )z kiwaniem głową,ne ( nie) z kiwaniem głową,da ( daj) bu ( jak coś spada) i w zasadzie większosc rzeczy potrafi wskazać lub przynieść jak ją o to poproszę

Oprócz odgłosów zwierząt (krowa, koń, pies, kaczka, mucha, małpka, lew/niedżwiedź, owca) i auta, to w sumie nie wiele.. Mówi: mama, tata, bam (jak coś spadnie), am (na jedzenie), tat (tak) - odpowiada na pytania i kiwa głową na tak lub na nie (i wtedy nic nie mówi;)), jaja (na lalę i jajka;)), ten (jak coś wybiera), cycy (na moją pierś ;D), sii - na misia lub świnkę lub jak ktoś spi lub na sisi lub kupkę, gdy Jej się chce, bądź też gdy własnie zrobi.., anana (banan, jej codzienny ulubiony owoc), nanana (na piosenki, teledyski bajkowe).
Ale komunikacja jest wysoka, bo wszystko pokazuje, znam Jej każdy gest. Myślę, że się nie stara wielce mówic, bo się dogaduje tak jak jest, nie zależy Jej na mowie póki co. Szkoda, chociaz w sumie jeszcze się tyle w życiu nagada, że będę miała dośc ;D

Oj dużo już mówi m.in. mama, tata, baba, dada(dziadek) da to ( daj to) , co to, edek, cho tu ( chodz tu) mia(miał), kaka(kóa),waw waw, piejo(piesio) ała, bam, bach, bum bum, be, mua (na buziaka) koti(kotek) baja, am am, dede(dyduś) nu nu, pa pa, tio/tia (wójek/ciocia) aga (agua/woda) vale( po pl dobrze) tak, nie, ola(cześć po pl) adio( adios papa po pl) besio(beso buzi po pl) mio(moje),loda,ciuciu,cacy, mio (też na misia), lala(lalka)nini (nynu czyli spać) i narazie tyle przychodzi mi do głowy. Jakbym siadła i spisała to napewno jeszcze by coś sie znalazło.

Boze, jakie macie zdolne dzieci. Moj poki co tylko mama, tata, papa, am, baba, dada, pokazuje tak i pokazuje nie ale nie mowi. To chyba niewiele, moze dlatego, ze jest wychowywany dwujezycznie

mama i dzidzia aaa no i nocnik - sisi :D