21 stopni :)

Zimno?! Hahaha! To niech babcia przyjdzie do nas, gdzie przy największych mrozach mamy w domu 11 stopni :)).

U nas jest w domku tak 20-21 stopni,tam gdzie mała śpi jest mniej gdzieś koło 18,19.Nie odkręcam tam kaloryferów bo jestem zdania,że lepiej spać w zimnym niżeli w ciepłym,synowi też na noc przykręcam.Jednak u mnie w domku mała nie może sobie pozwolić na body krótki rękaw odrazu ma zimne rączki,także ma ubrane długie body,rajstopki i skarpetki.

21 stopni to w sam raz. Nie wolno przegrzewać maluchów:) A babci zawsze "wiedzą lepiej"...

Ugotujesz to malenstwo, u nas jest 20 stopni

u mnie jest 21 jak jest powyzej 24 co czasem sie zdarza jak zapomne przykrecic ogrzewanie to maly jest w bodch i skarpetkach i nie jedst mu zimno.

u mnie grzejniki są prawie zimne a mam w pokoju 24 stopnie

U nas jest 22 stopnie i mały śpi w body, skarpetki, pajacyk, kamizelka i spodenki i ma chłodne rączki i kark najczęściej. Sama się zastanawiam jak go ubierać żeby było ok. Nie chcę go przegrzewać ale on jest ewidentnym zmarźluchem tak jak jego rodzice :)

u mnie w dzień jest 21 stopni w nocy nawet 18/19 .

24 stopnie to stanowczo za dużo. Dziecko będzie przegrzewane, a co za tym idzie łatwiej może łapać infekcje. Powinno być od 16 do 22 stopni.