Tygodniowo ok. 100 zł.

my tez nie umiemy albo jesc albo kupowac albo oszczedzac. W sb zrobilismy zakupy na 200zł,wydawało sie sporo rzeczy a od wczoraj w lodówce same pozostałości;/ i dzis znow trzeba robic generalne zakupy.. a do tego dochodza codzienne na 20-30 czy 40zł zalezy czy mleko dla Bartusia kupujemy..

Raz w tygodniu robimy większe zakupy,wydajemy ok.200-250zł,a co drugi dzień tak 30-50zł:)Zależy co kupujemy;)

ok. 200 zł tygodniowo z dodatkowymi atrakcjami z "Biedronki" :P

co tydzień w "biedronce" ok. 120zł
do tego codziennie chleb i bułki ok.15zł
Czyli ok.225zł tygodniowo.

Wiecie co ja też myślałam, że nam pieniądze przeciekają a to nie dość, że kilka razy w tyg.robi się zakupy każdorazowo za ok.60-100 zł to jeszcze na te większe raz na tydz.czasem raz na 2 tyg. idzie 200-300 zł, a jak dochodzi chemia to już całkiem majątek to kosztuje, aaż się boję pomyśleć co to będzie jak przyjdzie dziecko, ceny są okropnie wysokie, a jeszcze dzis mówili w tv,że wszystko drożeje nadal i będzie drożeć praktycznie co miesiąc :/ A gdzie tu polityka prorodzinna, same art.dziecięce z 8% vatu wzrosło na 23% vatu od tego roku.
U nas w kraju zycie jest bardzo drogie, a pensje stoja w miejscu praktycznie....