« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj
pawlakboj

2013-06-03 19:30

|

Pozostałe

Inspirując sie pytaniem Marjah ....

Dotyczacego kobiet przy kości . Macie w swoim otoczeniu kogos otylego ? Ja mam kolezanke . Poki jej nie poznalam nie uwierzylam bym ze nie ma kompleksow ... tzn jakies tam ma ( jak kazda kobieta ) ale nie dotyczace wagi . Jest przesympatyczna dziewczyna , zawsze kolo niej jest duzo osob i ma ogromne poczucie humoru ,emanuje pozytywna energia - poprostu uwielbiam ją:) Sama do szczuplych nie naleze ale ona jest nr jeden jak dla mnie . Pelna akceptacja swojej wagi .... ahhh musialam to napisac :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

Oj tak,mam koleżankę która jest bardzo otyła ponieważ jest chora na tarczycę i jest przesympatyczna,nie widzę by miała kompleksy dotyczące wagi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Dla mnie kobieta przy kości to zupełnie odrębna kategoria niż osoba otyła,otyła jest zwyczajnie gruba i tłusta.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

tak, mam przyjaciolke, Kochana kobieta. Jest gruba, ale przy tym sexi i nie ubiera sie jak Angielki z brzuchem na wierzchu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadalka

ja jestem otyła ;p przynajmniej tak wykazuje moje BMI. I stopień otyłości, 5 miesięcy temu był 3 stopień.

I natalia22 wcale nie uważam się za osobę grubą i tłustą!!!! Zastanów się co piszesz kobieto.
Chyba że ktoś tu mówi o osobach z 300kg balastem!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Mam siebie w rozmiarze 44. :) A z tym poczuciem humoru i energią, o której piszesz a propos koleżanki, to nie zawsze jest tak do końca fajnie. ;) Zawsze byłam przy kości, więc na swoim przykładzie wiem, że często osoby z nadwagą próbują zakryć swoje kompleksy takim właśnie sposobem bycia. Też kiedyś obrałam taką metodę i później wiele czasu mi zajęło, żeby w oczach znajomych przestać być wiecznie uśmiechniętą i wesołą "Kluseczką" i żeby zauważyli, że też mam doły, też się smucę, też czasami potrzebuję pogadać etc.
Oczywiście nie generalizuję tutaj, ale często tak jest. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Tak mam, siebie, dwie babcie, ojca, wujka i nauczyciela od muzyki :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia5147

Znam duzo takich osob i napewno laczy je jedna rzecz maja bardzo duze poczucie humoru i sa przesympatyczne:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj

Znam duzo takich osob i napewno laczy je jedna rzecz maja bardzo duze poczucie humoru i sa przesympatyczne:)
Tak własnie o to mi chodzi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Mam kolezanke bardzo grubiutka, ktora bardzo bardzo lubie i szanuje. Uwazam, ze kobieta zadbana to kobieta piekna, bez znaczenia ile wazy.

Oczywiscie o 200kg tu nie mowie, bo to kalectwo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

np moja siostra(po ciążach i hormonach), mój ojciec, mojego ojca matka. Te dwie ostatnie osoby nie mają kompleksów, a moja siostra cały czas jęczy, że jest gruba. W sumie to się jej nie dziwię...przed problemami z kobiecymi sprawami i ciążami była chuda jak ta lala