« Powrót Następne pytanie »

2011-02-05 09:52

|

Niemowlęta

Ja dostane szału! i problem ze snem u 2 mc dziecka...

Problem przedstawia się następujaco.. Od jakiś 2-3 tygodni moja mała budzi się nieco częściej rano.. Tzn Śpi ok 6 godzin ciągiem, budzi sie dajmy na to o 4 na karmienie, i już później co 1-1,5h.. Z niesamowitym płaczem, ja..mąż wykończeni bo poza tym jest bardzo marudnym dzieckiem,które non stop trzeba zabawiać..
Wracając o 4 kończy się moje spanie.. Dziś wyłudziliśmy sen do 9 rano, nie reagując na płacz.. (płakała i przestawała)..zasypiała i znów darła sie jak poparzona. Mam wrażenie, że moje dziecko mną manipuluje!. Podobny problem jest z zasypianiem.. ostatnie tygodnie sa tragiczne. POMOCY! co zrobic żeby dziecko przespało chociaż po tym 1 karmieniu nocnym z 3 godziny.. chociaż do 7! I czy któraś z mam ma jakiś pomysł dlaczego tak sie dzieje, dlaczego budzi się co godzine rano?;(

Odpowiedzi

Może coś jej przeszkadza? Ubranko? Może jej za gorąco? Może powietrze jest za suche?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

Może spróbujcie ją wziąć rano do swojego łóżka. Mój mały od 5-6 zawsze co chwilę się przebudza i wtedy go biorę do nas i z nami śpi bardzo ładnie

kiedys jedna z uzytkowniczek powiedziala,ze takie male dziecko nie moze manipulowac matką a ja uwazam co innego. Dziecko jest bardzo mądre. ale to moje zdanie

ja sie boje spać z dzieckiem..heh;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
amelka81

oj wiem co czujesz ja miałam to samo ale metoda prób i bledow juz mam swoja "taktyke"zawsze około 23 karmie synka potrafi pozniej przespac do 3 4 rano ale pozniej juz co 1 1,5 sie budzi wiec chyba tak maluszki maja

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Uważam, że @amelka81 ma rację. U mnie jest dokładnie tak samo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

wloz jej swoja koszulke w ktorej chodzilas. moze to pomoze. albo pospij kilka nocy lub pochodz z pielucha tetrowa zeby przeszla Twoim zapachem.

Branie dziecka od czasu do czasu do siebie do lozka jest ok, ale co ranek juz nie, dzieci bardzo szybko sie przyzwyczajaja. Uwierz mi.

A jeszcze jedno. KArmisz maja w lozeczku czy na rekach?

Bo moze wyjecie i wlozenie do lozeczka wybija dziecko ze snu, a danie jej od razu po przebudzeniu ukoilo by jej glod i wtulilaby sie dalej. Moja tak sie wtula w pieluszke juz podczas karmienia nad ranem(jesli sie obudzi wczesniej niz zwykle) i po zabraniu butli dostaje smoka i spi dalej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikini

Po pierwsze po twojej wypowiedzi wnioskuje ze jestes zmeczona, zdenerwowana i moze nawet nie zdajesz sobie sprawy ale twoje dziecko czuje wszystko a szczegolnie twoj stres i nerwy wiec postaraj sie uspokojic. Po drugie dzieci od tak nie wybudzaja sie co godzinke i placza nom stop. Sprawdz temp w pokoju 22C jest najlepsza, czy wietzysz pokoj w ktorym spi dzidza zanim ja tam uspisz, jak jest ubrane sprawdzaj kark dziecka jak jest goracy to znaczy ze lepiej je czyms nakryc a zalozyc np tylko pieluszke i pajacyki, a moze w twojim pokoju jest sluche powietrze wiec zostaw na kaloryfeze mokry recznik. Jesli wszystko zawodzi skataktuj sie z pediatra. Ten pomysl z twoja koszulka tez jest dobry. Moje dziecko przez pierwsze dwa miesiace dalo mi tak popalis ze czasami plakalam z nim ale wiem ze mial kolki. Ja tez nie lubie i raczej staram sie nie brac maluszka do mojego lozka ale czasami to robie szczegolnie okolo 6 rano by pospac ze dwie godzinki. Moj maluszek mial zgage, kolki, problem z kupka ale wszytsko minelo i to ze twoje dziecko teraz jest takie to uwiez mi ze sie zmieni, przeszlam przez to samo. Podloz swojemu dziecku pod materacyk w lozeczku np duzy recznik by materacyk z jednej strony byl wyzej tam gdzie glowka oczywiscie. Moze ma tak jak moj ze acyt zatrzymuje sie w przelyku. Co do tego ze jest maruda, to pamietaj jak sie chce bawic to oki bawcie sie ale jak lezy spokojnie i sie rozglada to jej/jego nie ruszaj wtedy uczy sie przebywac samo, nie zabawiaj nie caluj poprosu daj mu byc samemu, nawet jak chodzisz obok.Rozpisalam sie strasznie ale mam nadzieje ze ci cos pomoze. Pozdrawiam powodzonka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

U nas jest to samo. Na początku było jak w bajce bo przez pierwsze 6 tygodni budził się tylko raz na chwilę i spał do 11 rano. Z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej i obecnie usypia o 22 i zaczyna się budzić już od 3 rano. Tylko nie z krzykiem a z uśmiechem na twarzy i gotowy do zabawy. Jak tylko uda mi się go ululać co zajmuje około 30 minut to za godzinę znowu się budzi i to samo. Czasami ryczę jak dziecko z przemęczenia i rezygnacji kiedy po raz piąty muszę wstać. On o 7 rano budzi się już na dobre i w ciągu dnia prawie nie śpi. Chodzę jak zombie...
Jedyna rada to wziąć go do naszego łóżka. Wtedy ładnie śpi.. jak się zaczyna wiercić to trzymam go za rączkę, podmucham w policzek i znowu zasypia. Ale nasze łóżko nie jest na tyle duże abyśmy mogli się wtedy wyspać. Więc kółko się zamyka... bo ja i tak nie mogę dobrze spać jak on śpi z nami. Mam ochotę oddelegować męża na materac... ale on nie chce się na to zgodzić bo uważa że to nasze łóżko i że mały nie będzie nami rządził... No i nie widzę rozwiązania żadnego w tym przypadku :( Młody nami rządzi i tyle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

2 miesięczne dziecko jest nieświadome tego co robi. Może ma skok rozwojowy i tak reaguje? moja tak miała tyle że ja nie pozwalam jej płakać i staram się do tego niedopuszczać