NIE JEM I NIE KUPUJE TEGO SWINSTWA; NIE POZWLALAM DZIECIOM JESC; ODKAD GLOSNO BYLO ILE W TYM CHEMII I SWINSTWA.

Po prostu nie mialam '' chcicy'' na to :D

nigdy mi to nie smakowało 

ja jadam raz na jakis czas kiedy mam ochote:)

Uważaj bo ci się dziecko ze skośnymi oczami urodzi,poważnie.

Obserwuj dziś swoją kupę,może świecić w ciemnościach !

taaa bo zupki chińskie to wielka chemia , owszem:D jestem tylko ciekawa czy każda z was na codzień odżywia się książkowo typu , owoce , warzywka itp ;] za pewne większość z was pije PEPSI , ale co tam , w niej chemii nie ma , jest tylko kofeina:D

Nie jadłam bo nie miałam ochoty.

nie lubię takich zupek, ale za to makaron zawsze z nich wyciągam i z warzywami lubię go jeść :) albo sam taki namoczony :D