Te wiejskie też kilka razy do mnie trafiły 

rzadko kupujemy bo babcia nam daje swojskie, albo od znajomej mamy dostajemy. a jak musimy kupic to roznie.

Raz kupuję z biedronki czy inngo sklepu, więc to są różne jaja, ale w większosc dostaję od babci męża, która m swoje kurki albo kupujemy od gospodarza takiego, co co jakiś czas jeźdźi i sprzedaje ;P

bardzo czesto mam wijskie a jak nie mam akurat to kupuje i roznie czasami 0 czasem 1 a i 3 sie zdarzaja zalezy gdzie jestem i gdzie co jest 

Teściu ma z 30 kur i nam daje jajka :) ale jak się nie niosły to kupowaliśmy w sklepie z oznaczeniem 0 bądź 1 w kauflandzie i w intermarche takie można dostać 

W Lidlu zerówki i jedynki też są, w Biedrze jedynie trójki.... JA z kolei od teścia mięcho wszelakie dostaje, jajca wiejskie to raz od dzwonu z nieba mi spadą ;P

my najczęściej kupujemy jak jedziemy do teściów na wieś od ich sąsiadów:) kurki latają sobie swobodnie po podwórku :) Jednak jeśli nie mamy możliwości to kupujemy przyznam się szczerze te najtańsze, ale tylko dla siebie nie dla małego;)

raz na jakiś czas mam wiejskie, tesciowa przysyła z PL:)