« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gabrys2012
gabrys2012

2013-11-28 20:33

|

Uwagi i opinie

Jak Wy odpowiedziałybyście na to pytanie?

- Kochanie, jak juz moja mama z tata przyjada, pozwolisz im powychowywac Gabiego, zeby im przykro nie bylo?



Ręce mi opadły... Btw nie wiem ,czemu mialo by im byc przykro.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92

" Od wychowywania jestesmy my " :) Twoi rodzice mogą z nim spędzać czas na zabawie i spacerach :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

'ależ oczywiście a w przyszłym miesiącu damy go sąsiadce niech też go trochę powychowuje'
a tak serio jebla bym śmiechem tam okrutnym,że słyszałby go przez rok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

nie dziewczyny nie rzucajcie sie tak , moze chłopak niefortunnie to powiedział i mial na myśli rozpieszczanie przez dziadkow , bez przesady dziecko to częśc rodziny i ta czescia sa tez dziadkowie , troche popsucia dziecka z ich strony czasami im sie nalezy ... ;) jak widzisz ich raz do roku przez dwa tygodnie to nic ci nie ubedzie z twojej wizji wychowania dziecka a im im bedzie milej , po co psuc atmosfere na czas ich przyjazdu i stawiac sprawe na ostrzu noza ....

ps tesciowej jeszcze nie ma a wy juz sie najeżyłyscie , co to bedzie jak przyjadą , beda siedzic cicho w kącie i sie nie odzywac , albo noże pójda w ruch ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

"Nie kochanie, już wychowali Ciebie i to wystarczy ;)"
Gabi to nie piesek którego każdy chce trochę pogłaskać...
Strzał w 10.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

porozpieszczac tak wychowywac i wtracac sie w wazne sprawy niestety nie..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gabrys2012

nie dziewczyny nie rzucajcie sie tak , moze chłopak niefortunnie to powiedział i mial na myśli rozpieszczanie przez dziadkow , bez przesady dziecko to częśc rodziny i ta czescia sa tez dziadkowie , troche popsucia dziecka z ich strony czasami im sie nalezy ... ;) jak widzisz ich raz do roku przez dwa tygodnie to nic ci nie ubedzie z twojej wizji wychowania dziecka a im im bedzie milej , po co psuc atmosfere na czas ich przyjazdu i stawiac sprawe na ostrzu noza ....

ps tesciowej jeszcze nie ma a wy juz sie najeżyłyscie , co to bedzie jak przyjadą , beda siedzic cicho w kącie i sie nie odzywac , albo noże pójda w ruch ;P
Roślinko jemu właśnie chodziło o wychowanie.. I oni beda z nami mieszkac.. ;-/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psikusekxxx

NO chyba kurwa go swędzi coś w główce, przepraszam ale no to jest kpina. To Ty jesteś jego matką a nie oni. WIęc bym powiedziała, pocałuj mnie w dupe. :D