« Powrót Następne pytanie »

2010-09-02 20:57

|

Sport i Ćwiczenia

Jak często ?

Jak lecimy na maxa to na maxa.;D
Jak czesto kochacie się ze swoim partnerem/mężem :) ? I kto najczęściej proponuje WY czy DRUGA POŁÓWKA ? :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

ja jak byłam w domu to hmm w sumie albo codziennie( 2x dziennie) lub co drugi dzień....Na poczatku mieliśmy tak,że potrafiliśmy nawet 8 razy dziennie....
Ale z czasem się liczba zbliżeń zmniejszyła...
I najczęśćiej druga połówka proponowała...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja

za czasow panienstwa to prawie codziennie, inicjatywa wspólna,tylko ze mieszkalismy osobno. w małzenstwie tez mi sie wydaje ze czesto bo 3-4razy w tygodniu, to zalezy od natezenia pracy. raz jedno ma ochote raz drugie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martencja

U nas to przeważnie ras dziennie ale niekiedy przychodzi taki dzień że i po parę razy dziennie he he i chyba oboje tak do siebie ciągniemy he he :D

U nas na poczatku to bylo jak u inkii ;) A odkad mieszkamy razem to średnio wychodzi, ze codziennie , albo moze co 2 dni , ale dlugiej abstynecji nie potrafimy utrzymac ;D chyba ze delegacja ... ale to co innego ;) a inicjatywa - raczej na przemian , raz mi sie chce , raz jemu .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

tak co 2-3 dni, czasami rzadziej czasami czescie, zalezy od ochoty a tak to proponuje kto ma ochote :)

u nas od kiedy pamiętam było dość często po kilka razy dziennie nawet, ale od kiedy zaszłam w ciąże seks sprawia mi ogromny ból na początku II trymestru było w miarę ok, a poźniej znów tragedia, libido wcale nie spadło niestety ból jest zbyt silny (nie mam żadnego zapalenia) nie wiadomo dlaczego tak jest..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22

za czasow jak bylismy tylko para to kilka razy dziennie co dzienni co kilka dnia teraz jak malzenstwo to powiem ze zadziej z zwiazku z tym ze jestem po calym dniu z dzieckiem ogarnieciu tego wsyztskiego zmeczona i niemam ochoty niewiem jak teraz bedzie po pologu,i inicjatywa w wiekszosci Piotra On moglby zawsze i wszedzie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Za czasów panieńskich codziennie albo i częściej i inicjatywa była po obu stronach.Natomiast w ciąży i po porodzie te sprawy u nas się niestety skomplikowały i jest raz w tygodniu albo i rzadziej (ja w ogóle nie mam ochoty :( )a inicjatywa jest właściwie zawsze ze strony męża...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15

my raz dziennie bo Kamil o 7 wychodzi do pracy a ja budze sie duzo pozniej:) wiec po pracy:) hmm kto ...? roznie :) kto ma bardziej ochote:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudejojo

przed slubem i zarz po moglo byc to dla nas deserkiem do codziennego obiadu:) z czasem bywalo roznie, to zalezalo o ktorej konczylismy prace i w jakim stanie wracalismy do domu, albo czy nie poklocilismy sie np> o tesciowa to wtedy byla kara i abstynencja. a teraz rzadko najpierw ja nie chcialam wcale potem mi odwalalo bo siedzialam w domu a moj musial przejac paleczke w utrzymaniu rodziny samemu, zmiana kraju,domu itd wiec roznie bylo ale nawet ok a teraz raz w tygodniu moze 2 zalezy.......czekam do konca roku moze wszystko wroci do normalnosci:)