« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26
bernik26

2015-03-16 10:28

|

Dieta niemowlęcia

Jak często można podawać chłopcu jajko? bo ponoć chłopcy nie moga dużo jeśc

jajek bo ma to niby wpływ na męskie sprawy...słyszałam to od 3 szwagierek, ale nie wiem czy to nie są przestarzałe teorie. co prawda znalazłam tez taka opinię na necie ale w końcu nie wiem. Ile jajek tygodniowo moge podawac małemu?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Ja tez slyszalam o tym ale malym chlopcom powinno sie okolo 3jajek na tydzien. Zawieraja np selen ktory wzmacnia odpornosc. Moj synek rzadko je jajka bo ich po prostu nie lubi.. czasem tylko w zupie jak jest to zje

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka

2-3 "bo jak więcej to w przyszłośći będzie miał częste wzwody." taki zabobon ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

2-3 "bo jak więcej to w przyszłośći będzie miał częste wzwody." taki zabobon ...
Jebłam ... na poważnie to piszesz ? Pierwsze słyszę o tych jajkach że niby szkodzą chłopcom :/ sana nan synka i on uwielbia jajecznice :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

2-3 "bo jak więcej to w przyszłośći będzie miał częste wzwody." taki zabobon ...
Jebłam ... na poważnie to piszesz ? Pierwsze słyszę o tych jajkach że niby szkodzą chłopcom :/ sana nan synka i on uwielbia jajecznice :)
nie wiem czy o te wzwody chodzi :) no ale żeby za dużo jajek nie dawac to słyszałam wiec pytam :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

2-3 "bo jak więcej to w przyszłośći będzie miał częste wzwody." taki zabobon ...
Jebłam ... na poważnie to piszesz ? Pierwsze słyszę o tych jajkach że niby szkodzą chłopcom :/ sana nan synka i on uwielbia jajecznice :)
nie wiem czy o te wzwody chodzi :) no ale żeby za dużo jajek nie dawac to słyszałam wiec pytam :(
Moj je i nic mu nie jest :P Najwyzej kiedys przyszła synowa mi podziekuje :p
ja pierdol... bede sie teraz smiac cały dzien :) ha ha

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela

Czytałam że 2-3 jaka max w tygodniu. Mój czasem zje jedno a czasem dwa w tygodniu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

2-3 "bo jak więcej to w przyszłośći będzie miał częste wzwody." taki zabobon ...
Jebłam ... na poważnie to piszesz ? Pierwsze słyszę o tych jajkach że niby szkodzą chłopcom :/ sana nan synka i on uwielbia jajecznice :)
Roślinko ja gdzieś czytałam,że nadmierna ilość może zaszkodzić chłopcom. jak znajdę ta stronke to wstawię.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Ja tez slyszałam, że nie moga jesc za duzo jajek, ale nie wiem na co maja one wpływ(cos że zawierają w sobie jakiś składnik który zle wpływa na rozuj tam czegoś, ale na pewno nie chodzi o wzwody). Ale jajka masz np w panierce od kotleta, nalesnikach, w kluskach czy innych potrawach jakie podajesz dziecku, więc nie wiem na jakiej zasadzie liczyc te jajka. Ja podaje różnie, czasami 2 w tyg a czasami 4-5 czystych, nie licze w potrawach. Ale nie z jakiejsc reguły że nie wolno a bardziej żeby zroznicowac dietę. Tak samo się nie pdoaje jajek codziennie tak samo i nie podawałabys kiełbasy, czy chleba z dzemem. Dlatego jak 2 raz czy 3 w tyg podasz np co drugi dzień, jedno lub 2 (kolacja lub śniadanie) nic mu nie bdzie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

no to się śmiej roślinko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Narody klękajcie przed mądrościami. Jaka bzdura! W życiu czegoś takiego nie słyszałam i przysięgam ze nawet wstyd by mi było się spytać lekarki o coś takiego. Moje dziecko by mnie za jajka sprzedało.