starszy syn okazjonalie dostaje od chrzestenej od chrzestnego nic, na młodszy często od chrzestnej od chrzestnego nic :(

Dla mnie prezenty tez nie sa wazne tak sie zastanawialam bo sama jestem chrzestna i jakos czesto nie kupowalam chrzesniakowi prezentow oczywiscie kiedy okazja byla tak bo to o dziecko chodzi . A chrzesniak i tak chyba za mna nie przepada albo nie okazuje tego ; (

Miało byc tak:

Bo widzę że mi ucięło wypowiedź:

Zależy o które dziecko chodzi ;)

 

Starszej córki chrzestna ostatni raz coś dała na święta Bożego Narodzenia, ale na jej pierwsze święta..czyi 2 lata temu.. Na pierwsze urodziny złożyła życzenia i miesiąc później wysłała ciuchy, które od kogoś dostała a darmo (duuużo ciuszków), ale potem.. chciała, żebśmy jej za to zapłacili.. 200 zł...

Na jej drugie urodziny nawet życzen nie zlozyła.. Ogólnie zero zainteresowania od tamtych pamiętnych świąt, zero ytań, nawet czasem nam nie odpisuje, w dupie ma.. A mi tak przykro.. 

Chrzestny dał nocnik na 1 urodziny, coś potem na drugie urodziny też coś dał ostatni raz, czyi raz w roku coś da, o innych świętach zapomina..

Czasami nas odwiedzi, chociaż tyle :)

 

Chrzestni młodszej są bardziej ok i jak przychodzą, to coś malutkiego zawsze dadzą, nawet starszej też coś przynoszą.

A tak to na każdą okazję - narodziny, chrzest, święta - do tej pory ;)