« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991

2014-03-24 17:12

|

Przebieg ciąży

Jak czułyście się pod koniec ciąży, tj. powiedzmy od około 35 tc aż do porodu ? :)

Weźcie pod uwagę ewentualną opuchliznę, bóle np. pachwin, skurcze przepowiadające, ciężar (wagę) i wszystkie inne męczące objawy i doegliwości.. :)
Chodzi mi o czas od chyba minimum 35 tc, kiedy to już może wystapic straszna opuchlizna, szczypanie skóry, problemy z chodzeniem itd. Chyba, że odczułyście już zmianę wcześniej, nawet w 30tc, to też się liczy ;)

Jeśli macie już dwójkę dzieci lub już druga ciąża dobiega końca, a przebiegały one inaczej, to zaznacz tą przebiegającą gorzej (tzn. jeśli w pierwszej czułaś się super, a w drugiej średnio, to też zaznacz tą opcję "średnio") :)

Tak się zastanawiam ile kobiet czuje się na końcówce fatalnie, a ile normalnie :)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kkw
kkw

nie było źle,ale czerwcowe upały trochę mi doskwierały

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Czułam się jak płetwal błękitny. Zero ruchu, z łóżka musiałam się staczać. Czekałam tylko aż przyjdzie ten bezpieczny okres i wtedy poprosiłam córcię by wyszła, bo mamie ciężko, ale nie słuchała. ;P Urodziłam dopiero dwa dni po terminie. Nagle było mi tak... lekko. :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

najgorzej czułam sie gdzies miedzy 30 a 35 tyg, a pozniej juz coraz lepiej, alemozna ja jakas dziwna jestem :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85

u mnie leci 37 tydzień i jest massakra w pierwszej ciąży nie chodziłam jak kaczka a teraz jest okropnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

trochę wolniej chodziłam i wkurzało mnie to, nogi opuchły minimalnie więc nie rzucało się to w oczy, jedyne minusy to niesamowita zgaga i ogromna waga. ale czułam się fantastycznie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Nie zagłosuje, bo do 35 tc mi jeszcze zostało, ale już sie wypowiem, że mnie osobiście okropnie puchną kostki i dół goleni.... do tego nogi robią się ciężkie. Nie umiem sobie z tym poradzić, wyapadałoby tylko leżeć a to już też coraz mniej wygodnie dla pleców się robi :P Jak się biorę za sprzątanie to potem kręgosłup mi daje nieźle popalić w podzięce za schylanie. ehhhh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

pod koniec to sie kulalam, ale czulam sie na tyle dobrze by robic wszystko jak prez cala ciaze...jedyne problemu to lekka opuchlizna nog, rak, dretwienie roznych parti ciala i ciezko bylo spac,,wolalam chodzic i czkealam az pasdne zeby isc spac i sie niebudzic co chwile na siku ;p

Twój komentarz