Jeździłam jeszczcze w 41tc oczywiście nie sama, w razie jakby akcja sie zaczęła, urodziłam w 41tc+6dniu.Tez uwielbiam prowadzic samochód, dobrze sie czułam wiec noe widzialam przeciwwskazań.

Póki mi się nie zaczęły skurcze przepowiadające, czyli tak do 33 tygodnia. Były czasami tak silne, że bałam się wsiadać za kierownicę.

ja jeździłam do samego końca - tylko na porodówke mnie mąż zawiózł

ja narazie cały czas jeżdze(różne odległości od 3 km do 100 km, nie ograniczam się) i zamierzam do końca dopóki będę się mieścić za kierownicą.

do konca;)

W dzien porodu jezdzilam. Mialam miec planowane cc a jako ze moj prawka nie ma mialam rgama sie na nie zawiezc :P. W 8 mcu jechalam 650 km do Polski na swieta. Mam skorzane siedzenia wiec o odejscie wod sie nie martwilam.

moja znajoma pojechala autem do szpitala gdy juz akcja porodowa sie zaczela :)

jeszcze dzien przed porodem jechalam do sklepu ;)
jesli tylko Ty sie czujesz dobrze to mozesz jezdzic do samego konca, nie ma przeciwskazan

ja też jeździłam do końca ciąży, i nawet za kierownicą się mieściłam heh

jezdzilam do samego konca, bo nie wyobrazam sobie mie jezdzic autem...