Tylko ze szpitala jechałam z nią z tylu. Nie lubię siedzieć z tyłu...

Ja od samego poczatku jezdze z przodu a Alek sam z tylu i mam nadzieje ze tak mu zostanie bo nie cierpie jezdzic z tylu.

Ja tez nie lubie;p ale wydawało mi sie, ze jakiś okres czasu powinno sie jeździć z tylu z dzieckiem? Kiedy nie raz chce usiąść z przodu jezeli jedzie z nami moja sis czy ktoś inny to moj M. patrzy sie na mnie jak na idiotke i mówi, ze wyrodna matka ze mnie bo z dzieckiem nie chce usiąść..

synek ma 4 miesiące i zawsze od pierwszego wyjazdu siedzę z tyłu. Wole na razie mieć go na oku i nie wiem ja długo ale myślę że jeszcze miesiąc dwa będę tak jeździć. mały często ulewa i się krztusi więc nie będę ryzykować jego zdrowi dla swojej wygody.

Mój ma rok z hakiem i jeżdze z nim dalej nie przeszkadza mi to..:)

ja ze dwa razy z nią z tyłu jechałam jeżdżę z przodu bo mi wygodniej

no jeśli chodzi o twojego zieciunia to jeździ od 2 miesiąca sam autkiem ze mna ponieważ mam poduszki z przodu które nie mogę wyłączyć wiec sam jeździ z tyłu a ja mu trejkotam lub śpiewam:)

Ogólnie nie powinno się jeżdzic z tyłu. Jest nawet taka akcja społeczna "Mama siedzi z przodu" czy jakoś tak, mimo to ja siedzę z małą dalej z tyłu, jak była malutka to często łapała bezdech, teraz jak siedzę bo jest masakra i musi trzymac mnie za włosy:)

dopóki nie wróciła mi choroba lokomocyjna ;/ synek miał prawie 9 miesięcy.