U mnie jest 6 lat roznicy i wydaje mi sie ze to dobra roznica.

U nas bedzie rowne 3 latka jak urodzi sie synek:)Chcielismy rok po roku bo wydaje mi sie ze dzieci wtedy maja najlepszy kontakt, niestety nie udalo sie:(

u mnie jest między pierwszą córką a synem 7 lat no i teraz między synkiem a synkiem tez 7 tak więc córa Ewelina ma 15 prrawie że ,syn Damianek 7 i Kacperek 4 miesiące :)

Wydaje mi sie,ze kazda roznica wieku jest dobra. Jesli jest duzy odstep to starsze dziecko bedzie Ci nawet pomagac ale patrzac z doswiadczenia to dzieci zblizone do siebie wiekiem sa bardziej zrzyte, bo przeciez razem sie wychowuja, razem bawia i dojrzewaja. Ja bym bardzo chciala w odstepie 1 lub 2 lata. Nie mam nikogo do pomocy wiec nie moge wrocic do pracy wiec wole z dwojka siedziec w domu :) Kazdy ma inny sposob na zycie. Pozdrawiam!!!

Kazda jest dobra :) Mala - fajnie, bo sie razem bawia, ale dla rodzicow ciezej. Wieksza - fajnie - bo starszy sie pieknie potrafi zaopiekowac, gdy trzeba (jak u mnie np.). A tez nie powiem, zeby nie byli zzyci, bo starszy pierwsze co rob codziennie po obudzeniu, to przybiega sie przywitac z malym, cmoka go, zabawia gdy trzeba, nie potrafi przesluchac, gdy mlodszy placze itp. itd.

Jak sie dobrze dzieci wychowa, to beda zzyci bez wzgledu na wiek i beda na sobie polegac. Tyle, ze pewne rzeczy przychodza pozniej :) Moj syn jest szczesliwy, ze kiedys nie bedzie sam. Choc ma dopiero niecale 9 lat, cieszy sie, ze bedzie mial kiedys wlasnego, rodzonego brata.

Też mi się wydaje,że każda jest dobra...Moja ciocia równo po roku urodziła drugiego synka i mimo,że nie było łatwo to teraz chłopaki żyć bez siebie nie umieją.Ja chce mieć minimum 5 lat.Narazie całą miłość chce przelać na synka.A wiadomo,że w ciąży to równie bywa...

Między moimi chłopcami będzie 7 lat różnicy. Jak już dziewczyny pisały, jak ma się mały odstęp, dzieci są prawie rówieśnikami, a jak duży, to starsza pociecha będzie opiekuńcza i bardzo pomocna dla mamy.